Nie żyją ojciec i syn. Ich ciała znaleziono w mieszkaniu, porażające szczegóły wyszły na jaw
Tragiczne doniesienia z warszawskiego Mokotowa obiegły media. W jednym z mieszkań policja ujawniła ciała ojca i syna. Ich stan sugeruje, że mężczyźni zmarli kilka miesięcy temu. Znamy szczegóły.
Makabryczne odkrycie w Warszawie
Do zdarzenia doszło 27 lutego po godz. 21 w bloku przy ul. Oskara Langego w Warszawie. Policjanci zjawili się na miejscu po otrzymaniu zgłoszenia od sąsiadów mężczyzn, którzy od dłuższego czasu nie mogli nawiązać z nimi żadnego kontaktu. By wejść do mieszkania, funkcjonariusze musieli użyć siły. Wkrótce okazało się, że 79-latek i jego 41-letni syn są martwi. Śmierć nastąpiła prawdopodobnie kilka miesięcy temu.
Syn mieszkał ze zwłokami ojca?
"W mieszkaniu odnalezione zostały zwłoki dwóch mężczyzn w wieku 79 oraz 41 lat w stanie rozkładu. Policjanci przeprowadzili na miejscu czynności procesowe pod nadzorem prokuratury. Ciała zostały zabezpieczone i przewiezione do zakładu medycyny sądowej" — mówiła asp. szt. Marta Haberska z KRP na Mokotowie.
Portal miejskireporter.pl donosi z kolei, że ciało starszego z mężczyzn było zmumifikowane, co może sugerować, że 41-latek przez pewien czas mieszkał ze zwłokami ojca.
ZOBACZ TAKŻE: Dwa szpitale odmówiły jej przyjęcia. Seniorka czekała w karetce na miejsce, nie żyje
Przyczynę śmierci mężczyzn wyjaśni sekcja zwłok
Przyczyny śmierci mężczyzn nie są na ten moment znane. Policja wstępnie wykluczyła jednak wersję, że do ich zgonu przyczyniły się osoby trzecie. Ciała 79-latka i 41-latka zostały zabezpieczone do sekcji zwłok. "Ciała znajdowały się w stanie rozkładu, ale na razie trudno powiedzieć, jak dawno nastąpił zgon" — zaznaczyła przedstawicielka mokotowskiej policji w rozmowie z mediami.