Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Nastolatka staranowana przez autobus osierociła dwoje dzieci. Jest nieoficjalna decyzja ws. kierowcy
Klaudia Bochenek
Klaudia Bochenek 01.08.2021 08:25

Nastolatka staranowana przez autobus osierociła dwoje dzieci. Jest nieoficjalna decyzja ws. kierowcy

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
youtube.com UWAGA JANUSZ

Śmierć 19-letniej kobiety w Katowicach, która została potrącona przez kierowcę miejskiego autobusu, budzi ogromne emocje. Teraz okazuje się, że ofiara osierociła dwoje dzieci - jedno w wieku dwóch lat, drugie w wieku zaledwie siedmiu miesięcy. Jak nieoficjalnie podaje Fakt, kierowca ma usłyszeć zarzut zabójstwa, a nie potrącenia ze skutkiem śmiertelnym.

Wypadek miał miejsce 31 lipca nad ranem u zbiegu ulic Mickiewicza i Stawowej. Pojazd wjechał w grupę młodych osób, które brały udział w bójce - zajęli pas ruchu, po którym poruszał się kierowca. Według relacji świadków 19-latka wraz z innym mężczyzną próbowała uspokoić i rozgonić całe towarzystwo. Niestety, została dosłownie wciągnięta pod pojazd i przeciągnięta po jezdni przez kilkadziesiąt metrów.

Nie żyje 19-latka potrącona przez autobus

Nastolatce nie udało się już pomóc, zginęła na miejscu. Osierociła dwójkę dzieci. Na miejscu natychmiast pojawiła się policja, która próbowała ustalić, co się stało. Nadal analizowane są nagrania z miejsca zdarzenia oraz z miejskich kamer.

31-letni kierowca Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Katowicach był trzeźwy. Pobrano mu również krew pod kątem badań na obecność narkotyków - na wyniki trzeba będzie jednak poczekać nawet do kilkunastu dni.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

- Jako organizator komunikacji miejskiej jesteśmy wstrząśnięci tym zdarzeniem i stanowczo potępiamy takie sytuacje. [...] Zażądaliśmy już od tego przewoźnika pilnych wyjaśnień. [...] Jako organizator komunikacji miejskiej deklarujemy pełną współpracę ze służbami - oświadczył Zarząd Transportu Metropolitalnego.

Dziennikarze Faktu ustalili, że 31-letni kierowca zostanie dziś doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Katowice-Północ i tam usłyszy zarzuty. Chociaż policja nie zdradziła, pod jakim kątem prowadzi postępowanie, to nieoficjalnie dziennikarze dowiedzieli się, jaka może być kwalifikacja czynu.

Odpowie za zabójstwo?

Dziennikarze Faktu, polegając na źródłach zbliżonych do śledztwa, nieoficjalnie ustalili, że kierowca autobusu może usłyszeć zarzut zabójstwa. Wcześniej było wręcz pewne, że 31-latek odpowie za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

Osoba powiązana ze śledztwem miała też powiedzieć dziennikarzom, że kierowca miał mówić, że widział tych ludzi. To samo miał mówić również policjantom, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia. Niestety, nie są bliżej znane jego tłumaczenia.

Dziennikarze Faktu nieoficjalnie przekazali także, że prokuratura może udostępnić wizerunek sprawcy. Pozostaje czekać na dzisiejsze postanowienia służb - od momentu zatrzymania mają 48 godzin na zgromadzenie dowodów pozwalających na postawienie zarzutów.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: Radio ZET, Fakt

Tagi: wypadek