Nastolatek został dźgnięty nożem na warszawskich bulwarach
Warszawscy strażnicy miejscy przekazali, że funkcjonariusze z oddziału specjalistycznego prowadzili rutynowy patrol nadwiślańskich bulwarów. Tuż po godzinie 22:00 podbiegł do nich młody mężczyzna i poinformował, że jego znajomy został zaatakowany przez nożownika.
Nastolatek został zaatakowany nożem
Mundurowi natychmiast podjęli interwencję w tej sprawie. Na pobliskim murku odnaleźli pokrzywdzonego 19-latka. Wstępne oględziny wykazały, że chłopak ma krwawiącą ranę z lewej strony szyi. Wezwano pogotowie ratunkowe.
Jeden ze strażników zajął się ofiarą napadu. Funkcjonariusz opatrzył szyję nastolatka i uciskał ranę aż do przybycia zespołu ratunkowego. W tym czasie jego współpracownik ustalał okoliczności dramatycznego zdarzenia.
Mundurowym udało się stworzyć rysopis sprawcy. Informacje zostały przekazane przez radiostację innym strażnikom, którzy tej nocy patrolowali nadwiślańskie bulwary i ich bezpośrednie okolice.
Po kwadransie jeden z patroli zauważył dwóch mężczyzn, którzy pasowali do opisu sporządzonego przez funkcjonariuszy. Potencjalni sprawcy napadu zostali zatrzymani. Ich zachowanie od początku budziło wiele wątpliwości.
Podejrzani wykazywali ogromną nerwowość. Ich tłumaczenia były bardzo niespójne, przez co wydały się niewiarygodne. Młodszy z zatrzymanych mężczyzn ma zaledwie 16 lat. Przy jego 23-letnim znajomym znaleziono składany nóż, który mógł być narzędziem ataku.
Na miejscu pojawili się funkcjonariusze straży miejskiej i stołecznej policji. Świadkowie potwierdzili, że to właśnie ci mężczyźni zaatakowali nastolatka. Chłopak, który padł ich ofiarą, został przewieziony do szpitala.
Zatrzymanymi mężczyznami zajmie się sąd. Z informacji przekazanych przez dziennikarzy Radia Zet wynika, że grozi im zarzut próby zabójstwa. Za taki czyn grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Źródło: Radio Zet
