Naprawiał kosiarkę, nie żyje. Ratownicy nie mogli nic zrobić
Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek 6 czerwca w miejscowości Błażek na Lubelszczyźnie. 64-letni mężczyzna podczas prac polowych został śmiertelnie przygnieciony przez kosiarkę sadowniczą. Zmarł w wyniku poniesionych obrażeń. Policja przekazała szczegóły.
Tragedia w miejscowości Błażek. Nie żyje 64-latek
Policjanci z Janowa Lubelskiego wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło w czwartek w miejscowości Błażek. Dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu, do którego doszło podczas prac polowych. Na miejsce wysłano zespół ratownictwa medycznego, straż pożarną, a także funkcjonariuszy policji. Okazało się, że ucierpiał 64-letni mieszkaniec, który próbował naprawiać maszynę rolniczą.
64-latek próbował naprawić kosiarkę
Policja przekazała wstępne ustalenia w tej sprawie. Z relacji mundurowych wynika, że 64-letni mężczyzna podczas wykonywania prac polowych został przygnieciony przez kosiarkę sadowniczą.
ZOBACZ: Tragedia o poranku, nie żyje 41-latek. W akcji śmigłowiec LPR
Mężczyzna wszedł pod kosiarkę podpiętą pod ciągnik chcąc coś naprawić. Wtedy maszyna przygniotła go, w wyniku poniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu - poinformowała aspirant sztabowy Faustyna Łazur z KPP w Janowie Lubelskim.
Policja apeluje o rozsądek podczas prac polowych
Policja wyjaśnia okoliczności i przyczyny tragicznego wypadku . Służby apelują o wyobraźnię i zachowanie zdrowego rozsądku w trakcie wykonywania prac polowych i korzystania z maszyn rolniczych.
ZOBACZ: Nie żyje kobieta, sześć osób w szpitalu. Droga całkowicie zablokowana
Większości zagrożeń i nieszczęść można uniknąć stosując podstawowe zasady bezpiecznej pracy w rolnictwie. Apelujemy o wyobraźnię i rozsądek podczas wykonywania wszelkich prac w gospodarstwie - podkreśla policja.