Napięta atmosfera w Trzeciej Drodze. Chodzi o Agrounię
Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz oddalają się od siebie? Siły tworzące Trzecią Drogę poróżnił pomysł współpracy z Agrounią. Decyzja ma zostać podjęta w weekend. Lider ruchu Michał Kołodziejczak tłumaczy, jak postrzega osoby, które go nie lubią.
Rozłam w Trzeciej Drodze? Agrounia dzieli sojuszników
W sobotę (5.08) minie 100 dni od ogłoszenia powstania Trzeciej Drogi. Polityczne dziecko PSL-u i Polski 2050 miało być alternatywą dla przeciwników PiS-u, którym nie po drodze z Koalicją Obywatelską i Lewicą.
Pomimo licznych deklaracji o współpracy i wspólnych wieców, coraz częściej można odnieść wrażenie, że Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia mają odmienne wizje, z którymi chcą iść do wyborów. Najpierw Polsce 2050 nie spodobało się, ze PSL nawiązało współpracę z Młodą Polską i Porozumieniem. Teraz kością niezgody jest Agrounia, z którą ludowcy mają prowadzić rozmowy.
Analiza wypadku Patryka Peretti wskazała jasno. Mógł zrobić tylko jedną rzeczPolska 2050 nie chce Agrounii? Jest reakcja PSL-u
Środowisko Szymona Hołowni odniosło się do doniesień odnośnie do potencjalnych współprac. - W stu procentach przestrzegamy umowy koalicyjnej, która mówi o tym, że dołączanie nowych bytów, takich jak Porozumienie, Agrounia czy Wolnościowcy, musi zostać zaakceptowane przez obu liderów. Nie ma naszej zgody na ludzi, którzy są na antypodach programowych Trzeciej Drogi oraz takich, którzy mają na koncie współrządzenie z PiS - zadeklarowała w rozmowie z PAP-em szefowa sztabu wyborczego Polski 2050 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Posłowie PSL-u studzą atmosferę, tłumacząc, że to, co widzimy, to normalne tarcia, do jakich dochodzi przy okazji układania list wyborczych. - Na dzień dzisiejszy ja nie widzę żadnych problemów, a wiem, że przy układaniu list w PO i w PiS będzie równie dużo napięć. Poradzimy sobie z tym. Zapewniam, że jeśli chodzi o relacje między Kosiniakiem i Hołownią, to są dobre i projekt jest - wyjaśnił cytowany przez “Fakt” Marek Sawicki.
Michał Kołodziejczak zabrał głos
Do sprawy odniósł się też Michał Kołodziejczak, lider Agrounii. Działacz nie odrzuca scenariusza współpracy z Trzecią Drogą. W rozmowie z “Faktem” odmówił oceny, dlaczego nie jest lubiany w Polsce 2050, ale deklarował, że sobie z tym radzi.
- Ja chcę uzdrawiać opozycję, ja chcę uzdrawiać sytuację w Polsce i ci, którzy mnie znają wiedzą, że potrafię to robić nawet z tymi, którzy o mnie źle mówią. Bo dla mnie to jest drugorzędne - mówił Kołodziejczak, który niedawno ostro starł się z wiceministrem rolnictwa Januszem Kowalskim. Lider Agrounii okrzyknął (dosłownie) polityka “podnóżkiem Tuska” i “prawdziwym kłamcą”.
Źródło: “Fakt”, PAP
