Nagrali, co odstawiła "pani w BMW". W sieci burza, ludzie pukają się w czoła
Zbytni pośpiech, to jedna z największych wad współczesnych kierowców, a chęć szybszego dotarcia do celu często kończy się bardzo niebezpiecznymi sytuacjami. Przekonała się o tym niedawno pewna kobieta, która postanowiła wykonać kuriozalny manewr na skrzyżowaniu. Wszystko działo się na oczach policji. Internauci nie zostawili na kierującej suchej nitki.
Zrobiła to tuż pod nosem policjantów
Przypadki agresji na polskich drogach spotykane są coraz częściej. Widać to chociażby w mediach społecznościowych, gdzie niemal codziennie publikowane są materiały przedstawiające niebezpieczne sytuacje. Podobny przypadek pokazuje film, który pojawił się niedawno na kanale “STOP CHAM” w serwisie YouTube. Widać na nim kobietę za kierownicą BMW, która za nic miała przepisy i wykonała bardzo niebezpieczny manewr tuż pod nosem policjantów.
ZOBACZ:
Polacy wszczęli awanturę w samolocie. Interweniowały służby
Jechała na czołówkę z radiowozem
Według opisu, cała sytuacja miała miejsce w poniedziałek, 18 listopada na drodze krajowej nr 92 w miejscowości Ożarów Mazowiecki (woj. mazowieckie). Na opublikowanym nagraniu widzimy kierującą BMW, która postanowiła skorzystać z pasa do skrętu w lewo, aby wyprzedzić inny pojazd na skrzyżowaniu i pojechać prosto. Ku jej zdziwieniu, po drugiej stronie stał policyjny radiowóz , z którym o mały włos nie zderzyła się czołowo.
ZOBACZ: Dramat kobiety, jej auto dachowało. Trudno uwierzyć, co zrobili kierowcy. "Upadek społeczeństwa"
W dalszej części filmu widzimy, że mundurowi nie puścili jej tego płazem. Już po kilkudziesięciu sekundach funkcjonariusze dogonili kobietę i zatrzymali. Według obecnie obowiązujących przepisów, takie wykroczenie wiąże się z mandatem w wysokości 1 tys. złotych i odjęciem 10 punktów karnych . W przypadku popełnienia podobnego czynu w przeciągu najbliższych dwóch lat, kara może wynieść nawet 2 tys. zł.
Lawina opinii w komentarzach
Jak to zawsze bywa w takich przypadkach, w komentarzach pojawiła się lawina opinii. W samym serwisie You Tube kanał “STOP CHAM” posiada kilkaset tysięcy subskrypcji, dlatego osób, które wyraziły swoje zdanie nie brakowało. Internauci nie stronili od żartów i krytyki pod adresem nierozważnej kierującej.
Auto na licytację. Jedyna rozsądna kara. Dlaczego? Śmiem twierdzić, że nawet pijany by nie odwalił takiej maniany - napisał jeden z komentujących.
Pomijam sam manewr. Ale mając policje 5 metrów przed nosem i taki numer robić? Do tytanów intelektu to on z całą pewności nie należy - dodała inna osoba.
Bez przesady, nie po to ma X6, żeby przestrzegać przepisów jak plebs - żartuje następna.
Dostanie mandat i co z tego? 1000? Nawet pewnie tego nie odczuje. Dlatego w Austrii mandaty uzależnione są od dochodów. Ludzie, których stać na auta premium mają w poważaniu przepisy. Zapłaci i robi nadal to samo. Ktoś prędzej czy później może przez to zginąć - ostrzega kolejny internauta.