Na Florydzie bez zaskoczenia. Pewne zwycięstwo jednego z kandydatów
Trwa wieczór wyborczy w Stanach Zjednoczonych. Właśnie poznaliśmy wyniki z kolejnego stanu. Tak głosowali obywatele z Florydy. Tym razem obyło się bez większego zaskoczenia. Oto jak prezentują się wyniki.
Trwa wieczór wyborczy w Stanach Zjednoczonych
Trwa najważniejszy wieczór ostatnich 4 lat w Stanach Zjednoczonych. Amerykanie wybierają bowiem, kto zastąpi Joe Bidena w Białym Domu . Według ostatnich sondaży minimalną przewagę posiada kandydatka Demokratów, Kamala Harris . Różnica jest jednak niewielka, bo w granicach błędu statystycznego. Oznacza to, że Donald Trump cały czas ma szansę, aby ponownie stanąć na czele jednego z najważniejszych mocarstw na świecie.
Już od godziny 1:00 napływają pierwsze ważne wieści zza Atlantyku. Komisje wyborcze z wielu stanów przekazują swoje oficjalne wyniki wyborów . Wiemy, jak rozłożyły się punkty i kto może liczyć na głosy elektorów z Florydy.
Wybory w USA. Tak zagłosowało Kentucky i Indiana
Warto przypomnieć, że system wyborczy w Stanach Zjednoczonych wyglądają nieco inaczej niż w Polsce. Z tego powodu wygra je kandydat, który zdobędzie co najmniej 270 głosów elektorów . Każdy ze stanów posiada bowiem określoną liczbę przedstawicieli, którzy podczas kolegium zagłosują zgodnie z wolą obywateli.
ZOBACZ: Wybory w USA na żywo. Kamala Harris czy Donald Trump - kto wygra wyścig o fotel prezydenta?
Jako jedne z pierwszych swoje pełne głosy przekazały komisje wyborcze z Florydy. Na ten moment w tej części USA przeliczono bowiem aż 95% głosów , czyli najwięcej w całym kraju. Obecnie prowadzi tam Donald Trump, który będzie mógł liczyć na aż 30 głosów elektorskich. Wszystko także wskazuje na to, że wyniki nie ulegną zbyt dużej zmianie. Kandydat Republikanów otrzymał bowiem poparcie na poziomie 56,2%, a kandydatka Demokratów 42,9%.
Kiedy można spodziewać się pełnych wyników?
Warto wspomnieć, że zarówno te wstępne, jak i oficjalne wyniki wyborów w Stanach Zjednoczonych będą napływać przez najbliższe godziny. Z dostępnych informacji wynika, że jako kolejne swoje głosy mają podać komisje m.in. z Kalifornii, Waszyngtonu, Montany czy Arizony.
ZOBACZ: Już we wtorek wybory prezydenckie w USA. Trump straszy manipulacjami
Jako ostatnie swoje głosy przekażą natomiast komisje z Alaski i Hawajów. Będzie to miało miejsce między godziną 6 a 7 rano czasu polskiego. Wspomnijmy, że kluczowe w przypadku wyboru kolejnego amerykańskiego prezydenta będą wyniki w tzw. “swing states" czyli w Georgii, Michigan, Nevadzie, Karolinie Północnej, Pensylwanii, Wisconsin i Arizonie. Na ten moment w większości z wymienionych części kraju prowadzi kandydatka Demokratów. Są to jednak wyniki w bardzo wczesnym stadium i mogą ulec ogromnej zmianie.