Młoda mama na chwilę odwróciła się do dziecka. W akcji policja, straż pożarna, pogotowie i LPR
O włos od prawdziwego dramatu w Ojcowie (woj. małopolskie). 29-letnia kobieta jechała samochodem ze swoim dzieckiem, gdy auto nagle zsunęło się ze skarpy i spadło w potężną przepaść. Zarówno matka, jak i pięciomiesięczne niemowlę musieli po opuszczeniu pojazdu trafić do szpitala. Do nieszczęścia miało dojść przez jeden fałszywy ruch kierującej, który prawie zaważył o dalszym życiu jej i jej potomka.
Groźne zdarzenie w Ojcowskim Parku Narodowym
To niezwykle niebezpieczne zdarzenie miało miejsce w piątek 2 czerwca tuż przed godziną 11. Jadąca samochodem osobowym ze swoim pięciomiesięcznym dzieckiem kobieta praktycznie zajrzała w oczy śmierci po tym, jak na łuku drogi straciła panowanie nad kierownicą i zjechała ze szlaku.
Pech chciał, że trasa prowadziła przez skarpę, zawieszoną nad kilkumetrową przepaścią. Auto natychmiast zsunęło się z niej i spadło w dół . Cała sytuacja wyglądała wyjątkowo dramatycznie.
Samochód, którym podróżowały dwie osoby, spadł ze skarpy
Na miejscu bardzo szybko pojawiły się służby ratunkowe - policja , straż pożarna oraz pogotowie, które przystąpiły do udzielania pasażerom feralnego samochodu pomocy.
- Zarówno kobieta, jak i dziecko w stanie przytomnym, bez widocznych obrażeń ciała zostali przetransportowani do szpitala - przekazała rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Krakowie kom. Justyna Fil.
Kierująca popełniła kosztowny błąd
Na szczęście, tym razem udało się uniknąć najgorszego, a życiu kobiety i jej dziecka nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Policja ustaliła już okoliczności zdarzenia i przebadała 29-latkę na obecność alkoholu. Była trzeźwa .
Jak się okazało, młoda matka wykazała się nieostrożnością, dosłownie na chwilę odwracając się do niemowlęcia . Poza drobnym uszczerbkiem na zdrowiu, za swój błąd poniosła także konsekwencje finansowe w postaci mandatu karnego.
Źródło: Goniec.pl