Michał Wiśniewski zdradził, czy ochrzci szóste dziecko. "To nie ma nic wspólnego z religią"
Michał Wiśniewski od tygodnia cieszy się narodzinami swojego szóstego potomka. W ferworze ojcowskich obowiązków znalazł jednak czas, by zastanowić się nad ewentualnym chrzęstem swojego dziecka. Dla piosenkarza przyjęcie tego sakramentu jest niezwykle ważnym wydarzeniem, jednak patrzy na tę kwestię z nietypowej perspektywy.
Michał Wiśniewski chrzci dzieci wybiórczo
Michał Wiśniewski po raz pierwszy zasmakował smaku tacierzyństwa w 2002 roku, kiedy na świat przyszedł jego pierwszy syn, Xavier. Rok później jego ówczesna żona, Mandaryna, urodziła córeczkę, Fabienne. Małżonkowie zdecydowali, że ochrzczą swoje dzieci.
Nie wszyscy kolejni potomkowie Michała Wiśniewskiego mieli okazję zaznać tego katolickiego sakramentu. Vivienne i Etiennette Wiśniewskie, czyli owoce miłości piosenkarza do Anny Świątczak, same będą mogły podjąć decyzję o wstąpieniu do Kościoła. Starsza z nich nie ukrywa, jak to wpłynęło na jej życie i czy ma o to żal do rodziców.
Michał Wiśniewski zdradził, co myśli o chrzczeniu dzieci
Michał Wiśniewski aktualnie wyznaje zasadę, by to jego pociechy same decydowały o swojej religii i nie zamierza ich do niczego przekonywać. Wokalista zwrócił jednak uwagę, że nie oznacza to zupełniej samowolki w wychowaniu. Są żelazne zasady i moralność, którą w życiu kierują się nie tylko osoby ochrzczone w pierwszych miesiącach życia. Jako przykład podał… Jezusa Chrystusa.
- Oczywiście chrzest to bardzo ważne wydarzenie, ale ile lat miał pan Jezus jak się chrzcił. Zrobił to absolutnie świadomie, więc ja bym chciał, żeby moje dzieci również świadomie to zrobiły. Moje dzieci są wychowane w wierze chrześcijańskiej, a Xavier i Fabienne w katolickiej - wyznał Michał Wiśniewski w Plejadzie.
Czy Michał Wiśniewski ochrzci dziecko?
Michał Wiśniewski podkreślił, że nie chce stanowić wzoru do naśladowania i zaapelował, by każdy rodzic podejmował decyzję o chrzcie dzieci, biorąc pod uwagę osobiste nastawienie lub pozostawiał ją swoim dorosłym dzieciom.
-To nie ma nic wspólnego z religią tylko z przekonaniem rodziców, że chcielibyśmy, aby miały prawo wyboru. C hcemy, żeby przyjęły chrzest świadomie. To jest bardzo ważny moment w życiu. Jestem ochrzczony, moja żona jest ochrzczona. Nie chcę za nich podejmować tej decyzji. Przyjdzie na to moment. Nie polecam mojego postępowania. Jeżeli taka jest tradycja w kościele katolickim, że chrzci się małe dzieci to bardzo proszę - podsumował lider Ich Troje. Jak sądzicie, warto brać przykład z Michała Wiśniewskiego?
Źródło: Plejada