Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Michał Szpak przerwał milczenie. Na jego koncercie doszło do incydentu
Patryk Idziak
Patryk Idziak 21.07.2024 20:55

Michał Szpak przerwał milczenie. Na jego koncercie doszło do incydentu

Michał Szpak
fot. KAPiF / Instagram @michal_szpakofficial

Michał Szpak dał koncert, podczas którego doszło do nieprzyjemnego incydentu. Fani natychmiast podzielili się nagraniami w Internecie. Piosenkarz skomentował zaistniałą sytuację, nie przebierając w słowach.

Michał Szpak jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych polskich artystów

Michał Szpak przed dużą publicznością wystąpił po raz pierwszy na scenie programu “X Factor” w 2011 roku. Jego niespotykany wygląd najpierw wywołał dezaprobatę publiczności i jury, ale gdy tylko skończył śpiewać “Dziwny jest ten świat”, wszyscy wstali, by oddać mu owacje.

Na przestrzeni lat wizerunek Michała Szpaka stał się jego wizytówką, a ten potężny głos sprawił, że na koncerty przychodzą tłumy fanów. Niestety podczas ostatniego wydarzenia niektórzy mogli się rozczarować.

Katarzyna Dowbor ostro reaguje na słowa prof. Bralczyka. "Poniżające i obraźliwe" Nie żyje aktorka "Czterech pancernych" i "M jak miłość". Dwa lata czekała na pomnik na grobie

Awaria na koncercie Michała Szpaka

Koncert Michała Szpaka odbył się w Siemianach, gdzie w pewnym momencie po prostu zabrakło prądu, przez co przestało działać nagłośnienie. Michał Szpak, by uratować sytuację, stanął na scenie i zaśpiewał a capella. Po chwili dołączył zespół z instrumentami i wyszedł z tego całkiem udany akustyczny występ. Piosenkarz przekazał fanom, że to nie pierwsza awaria w jego karierze.

Jest mi ogromnie miło, że doceniliście naszą formę podzielenia się tymi emocjami, które od was dostajemy. Wczoraj wniknęła taka, a nie inna sytuacja, trochę niezależna od żadnej ze stron. Po prostu wyj*bało prąd, zresztą nie pierwszy raz na moim koncercie. Mam do tego jakieś szczęście... ale to nie oznacza, że ja i mój zespół nie potrafimy wyjść przeciwnościom naprzeciw i zagraliśmy po prostu akustyczny set. Cieszę się, że sprawiło wam to radość i że mogłem dobrze zakończyć ten wspaniały wieczór.

Michał Szpak zaśpiewał mimo braku prądu. "Zawsze kończę to, co zaczynam"

Nagrania koncertu trafiły do sieci. Fani Michała Szpaka zachwycają się tym, że artysta na przekór technicznym problemom zrobił to, co do niego należy. Być może ktoś inny w takiej sytuacji czekałby na przywrócenie zasilania albo w ogóle zrezygnował.

Pech chciał, że w pewnym momencie cały dźwięk nagle przestał działać. Artysta wyszedł i zaśpiewał jeszcze akustycznie. Bardzo miło z jego strony, że dokończył koncert – napisała jedna z uczestniczek na Instagramie.

Michał Szpak
fot. Instagram @michal_szpakofficial
Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów