Mateusz Morawiecki zrzekł się immunitetu poselskiego
Mateusz Morawiecki potwierdził w czwartek medialne doniesienia. Były premier zrzekł się immunitetu poselskiego. Opublikował pełne pismo, jakie złożył na biurko marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Morawiecki skomentował swoją decyzję wymownym zdaniem.
Mateusz Morawiecki zrzekł się immunitetu poselskiego
Mateusz Morawiecki zrzekł się immunitetu poselskiego. Swoją decyzję potwierdził w czwartek 23 stycznia wieczorem za pośrednictwem mediów społecznościowych. Były premier pokazał pismo, jakie złożył marszałkowi Sejmu. W piątek sprawą ma zająć się sejmowa Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych. Morawiecki swoją decyzję skomentował wymownym wpisem na portalu X.
Mateusz Morawiecki komentuje decyzję wymownym zdaniem, pokazał pismo
O zgodę Sejmu na uchylenie immunitetu i pociągnięcie byłego premiera do odpowiedzialności karnej w ostatnich dniach wystąpiła prokuratura. Morawieckiemu zarzucono, że w 2020 r. jako szef rządu przekroczył uprawnienia w celu przygotowania i przeprowadzenia 10 maja 2020 roku wyborów prezydenckich w trybie wyłącznie korespondencyjnym. Wniosek w tej sprawie wpłynął do Sejmu 16 stycznia. Mateusz Morawiecki mówił wówczas, że chętnie zrzeknie się immunitetu i podkreślał, że w sprawie tzw. wyborów kopertowych działał zgodnie z konstytucją.
Jarosław Kaczyński pytany w środę w Sejmie przez dziennikarzy o to, czy Morawiecki powinien zrzec się immunitetu poselskiego, zaznaczył, że jeśli były premier wcześniej zapowiadał podjęcie takich działań, że "to prawdopodobnie to zrobi". Kaczyński stwierdził, że były premier jest niewinny, a sprawa jest "kryminalna" i "odpowiadać karnie powinni ci, którzy ją prowadzą".
W czwartek 23 stycznia wieczorem Mateusz Morawiecki oficjalnie potwierdził swoją decyzję. Zamieścił wymowny wpis oraz opublikował pismo, które skierował do marszałka Sejmu.
ZOBACZ: 32-latka przyszła na SOR z prośbą o pomoc, odesłano ją z kwitkiem. Kobieta nie żyje
"Zrzekłem się immunitetu, bo wiem, że prawda, prawo i sprawiedliwość zwyciężą"
Mateusz Morawiecki poinformował o swojej decyzji na portalu X. Były premier opublikował zdjęcie pisma, w którym możemy przeczytać m.in., że "w swojej działalności publicznej kieruje się troską o dobro wspólne".
Zrzekłem się immunitetu, bo wiem, że prawda, prawo i sprawiedliwość zwyciężą! I skończy się czas bezpodstawnych, politycznie motywowanych zarzutów - napisał Morawiecki.
ZOBACZ: Awantura na spotkaniu z Nawrockim, emocje sięgały zenitu. “HAŃBA!”
Wszystkie moje decyzje w okresie pełnienia urzędu Prezesa Rady Ministrów były podyktowane wolą działania zgodnie z Konstytucją RP i w interesie Rzeczypospolitej – w tym w szczególności z obowiązkiem ochrony życia i zdrowia obywateli oraz zapewnienia im możliwości realizacji konstytucyjnych uprawnień do demokratycznego wyboru prezydenta RP - czytamy w piśmie.
W programie "Kropka nad i" w TVN24 wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski oraz wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha skomentowali decyzję Morawieckiego.
Widać, że panu Morawieckiemu opozycja służy, bo w końcu zaczyna dotrzymywać słowa - stwierdził Myrcha. - Dobrze, że się zrzekł. Sprawa będzie mogła być szybciej procedowana w prokuraturze i szybciej będą mogły być postawiane zarzuty - ocenił.
Piotr Zgorzelski z kolei dodawał, że "zawsze są dwie szkoły".
Pierwsza, która mówi o tym, że nawet jeżeli sprawa jest trudna, to warto tego immunitetu się nie zrzekać, bo jest szansa przed opinią publiczną, przed wysokim Sejmem wyłożyć swoje racje. Inni twierdzą, że idąc na skróty szybciej dojdą do sprawiedliwości i zrzekają się tego immunitetu, unikając głosowania, którego wiadomo - jeżeli są posłami opozycyjnymi - jaki byłby tego koniec - powiedział.