Mariusz Kamiński trafił na SOR. Dziennikarze dotarli do szczegółów interwencji
Są nowe informacje ws. Mariusza Kamińskiego. W poniedziałek (22 stycznia) media obiegła informacja o przewiezieniu byłego posła PiS na Szpitalny Oddział Ratunkowy w cywilnej placówce. Wiadomość ta wzbudziła wielkie poruszenie i narastające obawy o stan zdrowia prowadzącego protest głodowy osadzonego. Wirtualna Polska dotarła do szczegółów interwencji.
Mariusz Kamiński trafił do cywilnego szpitala
We wtorek (23 stycznia) mijają dokładnie dwa tygodnie, od kiedy Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński zostali złapani przez policję i trafili do aresztu na warszawskim Grochowie. Po tym, jak z byłymi szefami CBA przeprowadzono odpowiednie procedury, przewieziono ich do zakładów karnych w Radomie i Przytułach Starych pod Ostrołęką. Politycy, w geście protestu, rozpoczęli strajk głodowy.
Bardzo szybko wówczas w mediach zaczęły pojawiać się niepokojące informacje na temat przede wszystkim Mariusza Kamińskiego, który miał mocno podupaść na zdrowiu i to do tego stopnia, że sąd nakazał jego przymusowe dokarmianie. Obrońca osadzonego poinformował, iż ten odwoła się od tej decyzji, jednak w poniedziałek (22 stycznia) wszystkich zaskoczyła wiadomość o przewiezieniu byłego posła na SOR w cywilnym szpitalu. Powodem był ponoć niski poziom cukru we krwi.
WP: Polityk przeszedł badania i wrócił do zakładu karnego
Jak przekazywała “Gazeta Wyborcza”, rodzina Mariusza Kamińskiego relacjonowała, iż ten choruje na cukrzycę , dlatego też regularne odżywianie jest w jego przypadku szczególnie ważne. Więcej informacji, niestety, nie podano, przez co w przestrzeni publicznej zaczęły pojawiać się różne domysły. Teraz dziennikarze WP piszą, że minioną noc były szef MSWiA spędził już z powrotem w radomskim więzieniu . W szpitalu poddano go jedynie badaniom kontrolnym.
Portal zaznacza również, iż nie jest to nic nadzwyczajnego, a jedynie standardowa procedura stosowana wobec więźniów, którym lekarz zleci dodatkowe badania , jeżeli te nie mogą być wykonane w szpitalu więziennym. - Wówczas więzień jest przewożony karetką na SOR - czytamy.
Ruszyła tzw. procedura ułaskawieniowa
W sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika cały czas toczy się postępowanie ułaskawieniowe. O jego wszczęciu zdecydował prezydent Andrzej Duda, który uważa, że akt łaski zastosowany w 2015 r. wciąż jest w mocy.
ZOBACZ: Burza po deklaracji Andrzeja Dudy ws. Kamińskiego i Wąsika. Padły mocne słowa
Teraz ruch należy do Prokuratora Generalnego ministra Adama Bodnara, zobowiązanego do wydania opinii, a następnie przesłania akt do Pałacu Prezydenckiego. Na razie żadna decyzja nie została oficjalnie zakomunikowana.
Źródło: WP, GW