Marcin Gortat niedawno pochował ojca, a teraz to. Został publicznie zaatakowany. "Wysoki jak dąb, głupi jak głąb"
Marcin Gortat niedawno pochował ojca, jednak wciąż pozostaje aktywny w mediach społecznościowych. To właśnie tam musiał zmierzyć się z atakiem, jaki wystosował wobec niego pewien polityk. Czym "zasłużył sobie" na garść wyjątkowo krzywdzących określeń?
Marcin Gortat aktywnie komentuje wydarzenia w Polsce
Marcin Gortat jest synem jednego z najwybitniejszych przedstawicieli polskiego. Choć ból związany z odejściem Janusza Gortata z pewnością dalej daje o sobie znać, koszykarz nie mógł liczyć na taryfę ulgową w sieci.
Sportowiec należy bowiem do jednego z najzagorzalszych krytyków przedstawicieli byłej władzy PiS. Na bieżąco komentuje polityczne wydarzenia, a jednym z nich był niedawny wywiad Donalda Tuska. Celebryta pozwolił sobie na niewybredny komentarz po tym, jak recenzji rozmowy polityka z dziennikarzami dopuściła się Beata Szydło. Jakie pytanie jej zadał?
Marcin Gortat dosadnie skomentował wpis Beaty Szydło
Beata Szydło nie zostawiła suchej nitki na dyskusji, w jaką wdał się Donald Tusk z żurnalistami TVP, TVN i Polsatu. Jedna z liderek PiS całe telewizyjne przedsięwzięcie obejmujące temat bieżącej polityki oceniła wyjątkowo surowo.
Donald Tusk w swoim wywiadzie zaprezentował się jako człowiek pogrążony w nienawiści, ale też tchórzliwy, gdy zasłaniał się swoimi podwładnymi w rodzaju Bodnara lub Sienkiewicza - tak, jakby jako szef miałby nie odpowiadać za ich działania. Tusk nie odpowiedział na większość pytań, chociaż pytającym to najwyraźniej nie przeszkadzało. Jedyne, czego można się było dowiedzieć z tego godzinnego wywiadu, to tego, że Tusk będzie nadal atakował i niszczył kolejne polskie instytucje - napisała na platformie X.
Marcin Gortat po tej lekturze postanowił także zabrać głos. Nieco zirytowany zadał byłej Prezesce Rady Ministrów jedno krótkie, acz dosadne pytanie.
Chyba inne wywiady oglądaliśmy? - zagaił.
Te słowa stały się początkiem wymiany zdań, w jaką wdał się z pozostałymi przedstawicielami byłej koalicji rządzącej. Z obu stron padły naprawdę mocne słowa.
Marcin Gortat zaatakowany w sieci. "Wysoki jak dąb, głupi jak głąb". Jest odpowiedź
Nieco wcześniej koszykarz odniósł się także do medialnej burzy, jaką wywołało widowiskowe (doszło do niego w Pałacu Prezydenckim) aresztowanie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika z PiS.
Gdzie można dostać karnet multicela? - żartował z przekąsem.
Natłok złośliwych komentarzy sprawił, że Marcin Gortat sam stał się obiektem ataków ze strony politycznych oponentów. Poseł Jan Kanthak nie zamierzał gryźć się w język i uderzył w sportowca, sugerując mu ograniczenia natury intelektualnej.
Wysoki jak dąb, głupi jak głąb - oznajmił współpracownik Zbigniewa Ziobry.
Marcin Gortat i tym razem nie pozostał dłużny. Parlamentarzystę nazwał "mitomanem żyjącym w równoległym świecie" . Ustosunkował się także do słów Jana Kowalskiego, jakoby "szorował po dnie".
W przeciwieństwa do pana daleko mam do dna. Dzwonię po Michała Kołodziejczaka, żeby cię uspokoił -odparł rozbawiony 39-latek.
Nie da się ukryć, że popularny reprezentant Polski i jego jasne polityczne deklaracje sprawią, że zgromadzi wokół siebie równie duże grono zwolenników, co przeciwników. Co o tym sądzicie?