„Mamy stan wojenny w Polsce”. Senior po tych słowach aż się zagotował

Zmiany w TVP. Stacja przestała nadawać

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało dzisiaj o odwołaniu prezesów zarządu Telewizji Polskiej, Polskiej Agencji Prasowej oraz Polskiego Radia. Tego samego dnia zaprzestano nadawania sygnału stacji TVP Info, którą zastąpiło TVP1, a następnie TVP Polonia.

PiS uznaje zmiany w telewizji publicznej za „zamach stanu”

Politycy PiS zamierzają dalej protestować w siedzibie TVP. Mają bronić „wolności mediów”.  Na miejscu są już m.in .: Jarosław Kaczyński, Ryszard Terlecki, Mariusz Błaszczak czy Przemysław Czarnek. Po godzinie 15 zjawił się także były premier Mateusz Morawiecki.

Kolejną osobą z ramienia PiS, która pojawiła się w budynku TVP, był Arkadiusz Mularczyk. Poseł zdecydował się na zabranie głosu w sprawie, odpowiadając na pytania dziennikarzy.

– Nie wiemy, co tu się dzieje, staramy się ustalić. W naszej ocenie dochodzi do absolutnego złamania prawa. Będziemy domagać się ścigania osób , które dopuściły się przestępstw przeciwko Telewizji Publicznej, ale również naruszyły nietykalność cielesną naszych koleżanek i kolegów posłów. Widzieliśmy wstrząsające zdjęcia poturbowanych parlamentarzystów – zaczął Mularczyk.

Reporter WP zapytał posła o inne nazwiska, biorąc pod uwagę, iż mówił on o poszkodowanych w liczbie mnogiej. Ten nie był w stanie ich wymienić

Poseł PiS o „stanie wojennym”. Mocna odpowiedź seniora

Arkadiusz Mularczyk kontynuował narracje o łamaniu prawa, po czym zaczął porównywać obecną władzę do rządów Jaruzelskiego.

– "Koalicja 13 grudnia" dzisiaj przejmuje władzę. Mamy powrót do rządów Jaruzelskiego. Mamy stan wojenny w Polsce (…) Mamy do czynienia z absolutnym skandalem – kontynuował.

W pewnym momencie jedna z zebranych wokół posła osób nie wytrzymała. Postanowiła przerwać jego wypowiedź.

– Przestań pan nakręcać ludzi, przestań pan kłamać – powiedział senior.

Polityk nie odpowiedział na zarzuty seniora.

Źródło: Wp.pl