Luna zachwyciła na Eurowizji. Publiczność nie mogła przestać wiwatować
Na tegorocznej Eurowizji Polskę reprezentowała Luna. Młoda artystka na scenę wyszła jako 6 uczestniczka. Jak przebiegł jej występ?
Luna reprezentuje Polskę na Eurowizji 2024
Tegoroczny wybór reprezentanta Polski na Eurowizję był pełen emocji. Wszystko za sprawą artystów, którzy wzięli udział w preselekcjach. Ich talent i ciekawa twórczość artystyczna nie pozwalała na łatwy wybór, ostatecznie jednak na prowadzenie wysunęły się dwie wokalistki: Justyna Steczkowska oraz Luna. Obydwie zaczęto typować na potencjalne zwyciężczynie, jednak reprezentować nasz kraj mogła tylko jedna osoba. Ostatecznie wybór padł na Aleksandrę Wielgomas - tak naprawdę nazywa się Luna. Swoją przeciwniczkę pokonała jednym punktem.
Występ Luny na Eurowizji 2024
Luna pojawiła się w półfinale Eurowizji we wtorek 7 maja. Muzyczne wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 21:00 i przyciągnęło przed odbiorniki wielu rodaków. Zapewne znaczna część z nich kibicowała naszej reprezentantce. A jak przebiegał występ?
Wokalistka, jak wiadomo, wykonała swój utwór “The Tower”. Luna pojawiła się w oryginalnym stroju o kolorze biało-czerwonym. Na scenie towarzyszyła jej trójka tancerzy, których ubiór nawiązywał do tytułu piosenki. Tak samo było również ze scenerią - pojawiły się dwie ogromne wieże, pomiędzy którymi dostrzec można było naszą reprezentantkę. Nie zabrakło również pokazów pirotechnicznych.
Pojawiło się także ciekawe ujęcie, gdzie można było dostrzec, że Luna “stoi” na grzbiecie ogromnego czerwonego konia. Nic bardziej mylnego - była to wizualizacja wyświetlona na podłodze, a w rzeczywistości artystka leżała na niej.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje legenda polskiej muzyki. Rodzina potwierdziła tragiczne informacje
Występ Luny na Eurowizji. Widzowie mieli obawy
Niedawna niedyspozycja Luny wyraźnie zaniepokoiła internautów, którzy obawiali się, jak poradzi sobie podczas Eurowizji 2024 . Artystka sama nie ukrywała, że w ostatnim czasie nie tylko miała problemy z gardłem, ale tuż przed występem miała doskwierać jej chrypa, o czym wspomniał "Fakt. Jak zatem poradziła sobie wokalnie?
Na szczęście po niedawnej chorobie wokalistki nie ma ani śladu, dzięki czemu mogła w pełni zaprezentować swój talent. Podobał się Wam jej występ?