Ludzie nie dowierzają, kim jest żona Marcina Prokopa. Mało kto zna całą prawdę
Choć Marcin Prokop jest bardzo rozpoznawalną osobą, swoich najbliższych stara się trzymać z dala od blasku fleszy. A co wiemy o jego żonie? Wykonuje bardzo ciekawy zawód, który stał się również jej pasja i sposobem na radzenie sobie w wielu życiowych kwestiach.
MArcin Prokop ceni sobie prywatność
W ich rodzinie medialny prym zdecydowanie wiedzie Marcin Prokop. To on jest jedną z głównych twarzy TVN, z którym współpracuje już od lat. Nie tylko prowadzi “Dzień Dobry TVN" i od niedawna pełni funkcję jurora w “Mam Talent”, ale również pojawia się na kluczowych dla stacji wydarzeniach.
Choć cieszy się dużą sympatią widzów i jest niezwykle rozpoznawalny, zdecydowanie ceni sobie prywatność. Rzadko mówi o swojej rodzinie, sporadycznie również publikuje kadry, na których znajdują się jego żona lub córka.
Czym zajmuje się żona Marcina Prokopa?
Żona Marcina Prokopa rzadko bierze udział w medialnych wydarzeniach, sporadycznie udziela wywiadów. Przed trzema laty otworzyła się przed Beatą Sadowską i szczerze opowiedziała jej o tym, czym się zajmuje. To właśnie wtedy wiele osób dowiedziało się ciekawych rzeczy na temat życia Marii Prażuch-Prokop. Kobieta z zaangażowaniem mówiła wówczas o swojej pasji, która ją pochłonęła. Przypomnijmy - żona prezentera zawodowo zajmuje się jogą i jest instruktorką w jednej z warszawskich szkół. Zanim jednak zainteresowała się nią, specjalizowała się w czymś zupełnie innym.
ZOBACZ TAKŻE : Przepiękna żona Bartka Kurka. Mało się mówi o tym, jak zarabiała na życie
Siedziałam 15 lat w tej branży. Ja przez chwilę się nie zastanawiałam, czy ja tam jestem szczęśliwa, ja po prostu robiłam tę robotę. Wiadomo, pracowałam w marketingu , więc coś tam zahaczało o jakąś kreatywność, nie było to siedzenie po prostu w tabelce […], gdzieś tam miałam kreatywny wentyl w tej pracy. To mnie trzymało przy życiu. Ja naprawdę nie byłam świadoma, dokąd to moje życie będzie prowadziło - wyjaśniła w rozmowie z Beatą Sadowska dla portalu mentalist.pl.
Maria Prażuch-Prokop nie ukrywa, że joga zajmuje ważne miejsce w jej życiu. W rozmowie z dzieńdobry.tvn.pl również opowiedziała o swojej pasji. Wyjaśniła wówczas, co o jej działalności myślą inni. Okazuje się, że są zachwyceni, a dzięki żonie Marcina Prokopa zyskują świadomość, że ten rodzaj sportu jest niemal dla każdego.
Dużo osób mówi mi, że odczarowuje tę jogę z przekonania, że to tylko dla uduchowionych, szczupłych, rozciągniętych, takich czy siakich. Joga jest dla każdego. Szczególnie jeśli mamy problemy zdrowotne, możemy tak dobrać ćwiczenia, żeby służyła, a nie przeszkadzała - wyjaśniła.
Maria Prażuch-Prokop zdecydowała się na szczere wyznanie
Maria Prażuch-Prokop w rozmowie z Beatą Sadowską wyjawiła, że praca w korporacji ją przytłaczała, a ukojenie znalazła także w bieganiu. Przemierzając kolejne metry, a następnie kilometry, wyzbywała się stresu, zostawiała wszystko za sobą. Niestety jeden z maratonów, w którym wzięła udział, skończył się dla niej pobytem w szpitalu. Wszystko działo się na Malcie.
Ja nie pamiętam niczego od 11 do 20 km […] Biegłam jakimś szalonym tempem. Teraz to wiem, ale wtedy nie było takiego myślenia, było, że robimy na 300%. Biegłam nieprzytomna, padłam na 800 m przed metą i wylądowałam w szpitalu [...] To spowodowało we mnie ogromną zmianę, ale nie od razu. Jak ja już byłam pomiędzy tym światem a tamtym, oni mnie tam reanimowali w karetce, to ja nie myślałam o mężu, dziecku, rodzicach, tylko o pracy, że nie przekazałam budżetu, bo nie przekazałam budżetu i oni nie będą wiedzieli czegoś ważnego . W jakim ja byłam tunelu, gdzie były moje priorytety?! Crazy. To się skończyło nerwicą napadowo-lękową. To trwało 3 lata. Wiem, że bez tej jogi, bez tej ścieżki duchowej, na którą trafiłam tuż po tym wydarzeniu, to bym się jeszcze długo leczyła - wspominała joginka.
To zdarzenie diametralnie przewartościowało jej życie. Żona Marcina Prokopa postanowiła, że to jest dobry moment, by wkroczyć na inną ścieżkę zawodową. Zrezygnowała z zatrudnienia w korporacji i poświeciła się jodze, która jest równie jej pasją i pracą.