Księżna Kate wydała emocjonalne oświadczenie. Pałac wszystko potwierdził

Księżna Kate przeżyła piekło w związku ze swoją chorobą

Wiosną 2024 roku u księżnej Kate wykryto nowotwór , który wstrząsnął nie tylko jej życiem, ale i życiem jej najbliższych. Pogrążeni odtąd w bólu i niepewności kolejnych dni książę William oraz dzieci pary książęcej starali się wspierać 43-latkę ze wszystkich sił. Mimo szybkiej i sprawnej interwencji najlepszych lekarzy specjalistów, do końca pozostawało niejasne, czy dojdzie do remisji nowotworu .

Po miesiącach nieobecności w przestrzeni publicznej, a także znacznie ograniczonym kontakcie w mediach społecznościowych, księżna Kate opublikowała obszerną i niezwykle radosną wiadomość. 9 września 2024 roku świat dowiedział się, że żona przyszłego brytyjskiego monarchy zakończyła chemioterapię i wraca do zdrowia: “ Ten czas przede wszystkim przypomniał Williamowi i mnie, abyśmy zastanowili się i byli wdzięczni za proste, ale ważne rzeczy w życiu, które tak wielu z nas często uważa za oczywiste ”, napisała wówczas księżna Kate. Informatorzy mediów donosili jednak, że to zdecydowanie za wcześnie, by móc w pełni odetchnąć.

Co się dzieje z księżną Kate?

Mimo początkowej euforii, informatorzy z otoczenia brytyjskiej rodziny królewskiej apelowali, by zachować powściągliwość w emocjach i na razie wyczekiwać kolejnych komunikat z dworu. Podkreślano, że minione miesiące leczenia wycieńczyły księżną Walii i ta prędko nie wróci do wypełniania swoich obowiązków. Okres rekonwalescencji miał zostać wydłużony na prośbę księcia Williama , mimo że wielu nalegało na jak najszybsze przywrócenie jego żony do życia publicznego.

Na szczęście księżna Kate znalazła w sobie siłę, by sprostać oczekiwaniom Brytyjczyków i wyrazić wdzięczność swojemu ukochanemu. Stopniowo, ale bez dłuższych przerw, zaczęła pod koniec roku podejmować kolejne aktywności, aż w końcu na dobre wróciła do sprawowania swych urzędów. Natomiast w tym wszystkim najważniejsze pozostało dobro i uczucia jej dzieci.

Ten czas (choroby – red. )przede wszystkim przypomniał Williamowi i mnie, abyśmy zastanowili się i byli wdzięczni za proste, ale ważne rzeczy w życiu, które tak wielu z nas często uważa za oczywiste – pisała księżna Kate we wrześniu na Instagramie.

Właśnie z uwagi na dzieci, nie tylko swoje, ale i bliskich jej sercu mieszkańców Wielkiej Brytanii, księżna udała się w miejsce, gdzie codziennie młodzi ludzie walczą o swoje życie.

Pałac Kensington oficjalnie potwierdza w sprawie księżnej Kate

Księżna Kate niedawno udała się z wizytą do hospicjum dla młodzieży w pobliżu Cardiff, by tam opowiedzieć o swoich planach na przyszłość. Widać, że przebyta choroba dała jej wiele do myślenia i słowa o “konieczności doceniania zwykłych rzeczy” nie zostały przez nią rzucone na wiatr.

To właśnie tam 43-letnia księżna Walii wygłosiła przejmujące poruszenie o współczesnym problemach świata i chorobach, które nazywane są “schorzeniami XXI wieku”. Nazwa bywa krzywdząca, bo chodzi m.in. o depresję i zaburzenia lękowe, które dopiero niedawno zaczęto traktować poważnie. Księżna podkreśla, że trudne choroby prowadzą do uszczerbku na zdrowiu fizycznym, ale też powodują poczucie odizolowania od innych ludzi.

Jeśli mamy się tym odpowiednio zająć, jeśli mamy znaleźć prawdziwe, trwałe rozwiązania dla tych głęboko zakorzenionych wyzwań i stworzyć zdrowsze fizycznie i psychicznie społeczeństwo, musimy się zresetować, przywrócić i przywrócić równowagę. Musimy inwestować w ludzkość – brzmi jej oświadczenie, które stanie się przedmową do nowego podręcznika o dobrostanie psychicznym.

Niedawno też Pałac Kensington potwierdził oficjalnie, że księżna Kate wraca do pełni obowiązków wynikających z jej tytułu. To zatem zapowiedź nowych działań, które mają sprawić, że Wielka Brytania zmieni się, by ratować zdrowie młodych osób.

Czytaj także : Gwiazda TVN zrobiła awanturę w muzeum. Ochrona szybko ją wyrzuciła

Jennie Bond w wywiadzie dla “The Mirror” informowała, że żona księcia Williama sama na pierwszym miejscu stawia dobro swoich pociech.