Książę Harry chciał naprawić relacje z ojcem. Camilla Parker-Bowles niemal się zakrztusiła, gdy poznała szczegóły

Książka o „Royalsach” wstrząśnie Zjednoczonym Królestwem?

Przez kilkanaście ostatnich dni z pierwszych stron brytyjskich (i nie tylko) gazet nie schodzili członkowie rodziny królewskiej. Media rozpisywały się o ich różnych szachowaniach oraz słowach, jakie wypowiadali wobec siebie i poddanych. Zdawałoby się, że na temat trudnych relacji księcia Harrego i Meghan Markle z „Royalsami” w ciągu ostatnich dni również napisano już wszystko. Okazuje się, że nie.

Opinią publiczną ma wstrząsnąć książka pt. „Dziedzictwo królowej Elżbiety II i przyszłość Korony”. Z fragmentów dzieła autorstwa Katie Nichols dowiadujemy się (jak podaje „Vanity Fair”), że kilka miesięcy przed śmiercią monarchini doszło do owianego sekretem, potajemnego spotkania księcia Harry'ego z ojcem, wówczas jeszcze księciem, Karolem.

Tajne spotkanie i zaskakująca oferta

Gazeta informuje, że podczas tego krótkiego spotkania małżeństwa „Sussexów” z Karolem i Camillą, ci pierwsi wystosowali wobec nich zaskakującą propozycję. Syn „królowej ludzkich serc” miał już dość niesnasek, waśni i napiętej atmosfery, jaka wśród nich panuje. Stwierdził, że tak dalej być nie może i w rozwiązaniu problemu mógłby pomóc bezstronny mediator.

- Harry miał dobre intencje i powiedział, że chce oczyścić powietrze. Właściwie zasugerował, aby skorzystali z mediatora, który spróbowałby rozwiązać problem, co sprawiło, że Karol był nieco zdezorientowany, a Camilla wypluła herbatę – poinformowało tabloid zaufane źródło mające „wejścia” do najbliższych pracowników znamienitej familii.

Karol i Camilla powiedzieli nie

Ku udręce wszystkich, zasiadający aktualnie na brytyjskim tronie monarcha nie zamierzał skorzystać z wysuniętej doń oferty. Sądząc po reakcji, Camilla Parker-Bowles również nie wyobrażała sobie, by o prywatnych wzajemnych „porachunkach” zwierzać się osobie spoza elity szczycącej się „błękitną krwią”.

Minął jakiś czas, a wszyscy spotkali się ponownie. Powodem była śmierć królowej Elżbiety II. Niestety, książę Harry nie zdążył dojechać na czas, by na łożu śmierci pożegnać swą babcię. Tyle samo pecha miał rok wcześniej, gdy pomimo walki z czasem nie zdołał osobiście uścisnąć dłoni umierającego księcia Filipa.

Wyspiarskie brukowce rozpisywały się o kontynuacji konfliktu, który wyniknął wskutek szczerego wywiadu arystokraty i jego żony u Oprah Winfrey. Donoszą, że w czasie, gdy ciało zmarłej przebywało jeszcze w Balmoral, strony zatargu nie zjadły nawet wspólnej kolacji.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• Doda wywołała burzę w sieci wypowiedzią o Elżbiecie II. „Nie wierzę, że ona to powiedziała”, nie hamowała się

• Królowa Elżbieta zostawiła Harry'emu wiadomość na urodziny? Słowa królowej nie spodobają się księciu

• Książę William wspominał wśród żałobników pogrzeb księżnej Diany. Po śmierci Elżbiety II wróciły koszmarne wspomnienia

  Źródło Plotek, Goniec