Ksiądz został dotkliwie pobity przez 18-latka. Niewiarygodne, co zeznał nastolatek
Zupełnie nieoczekiwany obrót przybrała sprawa pobicia księdza w podradomskich Pionkach. Kapłan odniósł poważne obrażenia po tym, jak na ulicy zaatakował go 18-latek. Mimo, wydaje się, jasności tego, kto był ofiarą, a kto napastnikiem, okazało się jednak, że przed sądem stanie i duchowny, i chłopak. Wszystko z powodu zeznań tego drugiego, które rzuciły na światło dzienne nowe, szokujące fakty.
18-latek pobił księdza. Przed sądem staną obaj
Nikt w Pionkach (woj. mazowieckie) nie spodziewał się, że po pobiciu emerytowanego księdza, na jaw wyjdą porażające szczegóły dotyczące przeszłości kapłana, a tym bardziej, że będzie on musiał tłumaczyć się z tego, do czego doszło do przed laty z jego udziałem.
Tymczasem w Sądzie Rejonowym w Kozienicach są już skierowane przez radomską Prokuraturę Okręgową dwa akty oskarżenia - jeden ws. 18-latka, który zresztą przyznał się do pobicia duchownego, a także drugi, ws. 80-latka , będącego, na pierwszy rzut oka, tylko niewinną ofiarą brutalności chłopaka.
Sprawa pobicia nie jest tak oczywista
Do pobicia byłego proboszcza parafii NMP Królowej Polski w Pionkach doszło na początku maja br., kiedy to 80-letni kapłan, w stroju duchownego, wracał na plebanię z wizyty u chorego.
ZOBACZ: Kolęda bez wody święconej? Nie musisz jej mieć, ale ksiądz ma konkretny obowiązek
Jak przekazywała Diecezja Radomska, agresywny nastolatek rzucił się na kapłana, zadając mu ciosy w okolicę lędźwiową pleców, a to skutkowało przewróceniem się jego ofiary i doznaniem przez nią poważnych obrażeń głowy oraz licznych stłuczeń.
- Być może zrobił to tylko dlatego, że był to ksiądz, osoba duchowna - napisał wówczas w oświadczeniu obecny proboszcz, nie wiedząc jeszcze, jak bardzo może się mylić. Sprawa ma bowiem drugie dno. Dno, którego obraz jest wyjątkowo szokujący.
Nastolatek twierdzi, że był molestowany
18-latek, krótko po tym jak wpadł w ręce śledczych, zaczął wprost mówić o motywach swoich działań, a okazało się, że miały być nimi haniebne czyny kapłana sprzed 11 lat.
- Z uwagi na złożone przez niego [nastolatka - red.] obszerne wyjaśnienia, zostały wyłączone materiały do odrębnego postępowania dotyczącego doprowadzenia małoletniego poniżej 15. roku życia do innej czynności seksualnej - powiedziała PAP prok. Agnieszka Borkowska.
ZOBACZ: Zaskakujące sceny podczas mszy. Niebywałe, co zrobili parafianie. Ksiądz musiał bronić się patelnią
Aktualnie zarówno 18-latek, jak i ksiądz, czekają na sprawiedliwe osądzenie ich czynów przez sąd, przy czym chłopak może spędzić w więzieniu nawet 3,5 roku za spowodowanie obrażeń u kapłana i występek o charakterze chuligańskim.
Jeśli natomiast chodzi o pobitego duchownego, tego oskarżono o wykorzystanie małoletniego jesienią 2012 roku, za co Kodeks karny przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności. Oskarżony nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów.
Źródło: PAP