Ksiądz urządzał schadzki i "spał z czterema parafiankami"? Kuria zabrała głos
Niecodzienna sytuacja w podtoruńskiej parafii. Według jednej z oburzonych parafianek tutejszy ksiądz pełniący posługę miał dopuścić się rzekomo licznych romansów z kobietami. Mieszkanka wysłała list do lokalnej redakcji, gdzie wszystko skrupulatnie opisała. Diecezja Toruńska odpowiada na te zarzuty.
Parafianka oskarża księdza o liczne romanse
Z relacji zbulwersowanej parafianki wynika, że ksiądz ma pełnić funkcję proboszcza w jednej z miejscowości w powiecie toruńskim. Kobieta wysłała do lokalnej redakcji list, w którym wszystko dokładnie opisała.
- To skandal! Jestem zbulwersowana tym, że ksiądz pełni nadal posługę, daje komunię, udziela się. Wiadomo, że spał z najmniej czterema parafiankami. Jedna była mężatką! Z jedną z pań spotykał się dwa lata. Nie dawał jej spokoju. Z kolei inna kobieta się rozwodzi - tłumaczy autorka w liście do redakcji ddtorun.pl
Skandal obyczajowy w kościele?
Parafianka snuje domysły na temat prywatnego życia duchownego i uważa, że ten organizuje „schadzki”. - Od początku ksiądz nie mieszka w naszej parafii. Ma pewnie jakieś mieszkanie na schadzki - dodaje oburzona kobieta.
O komentarz w całej sprawie dziennikarze portalu poprosili toruńską kurię. Jak się okazało, parafianka również tam wysłała donos na miejscowego księdza.
Kuria komentuje całe zamieszanie
Kuria również otrzymała ów donos, ale anonimowo. Kobieta nie podpisała się pod nim, a Diecezja Toruńska nie może reagować w sprawie anonimowych listów.
- Do Kurii Diecezjalnej Toruńskiej dotarł anonimowy mail dotyczący proboszcza parafii w Małej Nieszawce. Osoba, która go przysłała, została poinformowana o konieczności formalnego zgłoszenia - przekazał ks. Paweł Borowski z Kurii Diecezji Toruńskiej.
Kuria otwarcie przyznaje, że nie będzie komentować całej sprawy do momentu, gdy nie wpłynie formalne zgłoszenie. Warto zaznaczyć, że nie wiadomo, ile prawdy jest w pomówieniach wystosowanych w stronę księdza proboszcza przez parafiankę.
Źródło: ddtorun.pl