Kościół w polskim mieście nagle stanął w płomieniach. Zdjęcia pokazują skalę zniszczenia
Kościół stanął w płomieniach i niemal doszczętnie spłonął. Proboszcz nie ukrywał, że to postawa księży i parafian pozwoliła na ocalenie wyposażenia zakrystii oraz zabezpieczenia Najświętszego Sakramentu. Zdjęcia z wnętrza świątyni pokazują skalę zniszczenia. Diecezja zaapelowała o pomoc.
Pożar kościoła w Sosnowcu
Kościół w Sosnowcu w środę 21 czerwca został dotknięty ogromną tragedią. Świątynia parafii św. Floriana stanęła w płomieniach . W kulminacyjnym momencie z pożarem walczyło 70 strażaków.
Księża docenili ofiarność strażaków w walce o ocalenie jak największej części kościoła . Niestety żywioł był bezlitosny. Diecezja potwierdza, że pożar wybuchł i skupił się na dachu świątyni. Wierni poproszeni zostali o solidarność .
Biskup zaapelował o pomoc, kościół w Sosnowcu jest niemal doszczętnie spalony
Kościół jest mocno zniszczony i naprawienie go pochłonie ogromne ilości pieniędzy. Diecezja Sosnowiec zdecydowała, że najbliższa niedziela skupi się na pomocy parafii św. Floriana .
- W najbliższą niedzielę we wszystkich parafiach naszej diecezji zostanie odczytany list skierowany do wiernych diecezji sosnowieckiej. Poinformuję także o sposobach pomocy parafii św. Floriana. Wszelką pomoc można też już teraz kierować na numer konta parafialnego. Liczę na hojność i wsparcie wszystkich ludzi dobrej woli - napisał biskup sosnowiecki Grzegorz Kaszak.
Na zdjęciach opublikowanych przez diecezję widać, że dach praktycznie przestał istnieć . Niestety mocno ucierpiało również wnętrze kościoła. Zagroziły mu nie tylko płomienie, ale również woda, która służyła do ugaszenia pożaru. Proboszcza parafii przeżywającej obecnie dramat nie ma na miejscu. Zabrał jednak głos.
Ksiądz podziękował za akcję gaśniczą kościoła
Kiedy w środę 21 ogień zaczął obejmować kościół w Sosnowcu, proboszcza parafii nie było na miejscu. Ksiądz przebywa na urlopie , ale wikariusze i parafianie stanęli na wysokości zadania. Proboszcz jest im wdzięczny za błyskawiczną akcję.
- Z ulgą przyjąłem wiadomość, że nikt fizycznie przy tym nie ucierpiał. Dziękuję księżom wikariuszom i parafianom za zabezpieczenie Najświętszego Sakramentu i wyposażenia zakrystii - napisał ksiądz Andrzej Mróz w specjalnym komunikacie. Duchowny podziękował wszystkim służbom obecnym na miejscu.
Ksiądz liczy, że pożar zostanie przekuty w coś budującego . - Całą sprawę powierzam Miłosiernemu Bogu i ludziom dobrej woli. Niech ta tragedia jeszcze bardziej zjednoczy naszą parafialną wspólnotę . Proszę o modlitwę - dodał proboszcz.
Źródło: goniec.pl, interia.pl