Kandydaci do Izby Odpowiedzialności Zawodowej wybrani. Zdecydował ślepy los
We wczorajszym specjalnym losowaniu w Sądzie Najwyższym, wybrano 33 kandydatów do zajęcia zaszczytnego miejsca w nowo powołanej nieskazitelnej Izbie Odpowiedzialności Zawodowej, zastępującej dotychczasową równie nieskazitelną Izbę Dyscyplinarną. Procedurę wieńczy prezydent, który uszczupli grono wybrańców do 11. Show skradła jednak sama procedura, której tak transparentnej formy nikt się nie spodziewał.
Zdecydował ślepy los
Delikatnymi dłońmi I Prezes Sądu Najwyższego, rozlosowano 33 sędziów SN, którzy będą mieli sposobność otrzymać złoty bilet od prezydenta RP do Izby Odpowiedzialności Zawodowej.
Zasady losowania wyłożyła sama I Prezes, po czym poczęła mieszać niebieskie kule, zawierające nazwiska kandydatów. Na wydarzenie niestety nie zostały, ze względów proceduralnych, wpuszczone media. Przygotowano jednak dla nich specjalne miejsce prasowe, w którym na ekranie mogły obserwować performance. Wydarzenie to również skrupulatnie śledziło Stowarzyszenie Sędziów Polskich IUSTITIA.
Zwolnienie blokady
Nad bezpieczeństwem posiedzenia Kolegium Sądu Najwyższego czuwała policja. Regulamin samej procedury został spisany tak, by losowanie zostało przeprowadzone w sposób czysty, przejrzysty, rzęsisty. Kule obrane do losowania musiały być jednakowe i nieprzezroczyste, by nikt nie dostrzegł ukrytych w nich aż 82 nazwisk sędziów.
Solidarne i polskie kulki
Losowanie odbyło się w związku z nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym , która likwiduje dotychczasową Izbę Dyscyplinarną na rzecz Izby Odpowiedzialności Zawodowej i jest związana z tzw. "kamieniami milowymi", wyznaczonymi przez Komisję Europejską. Rzecz dotyczy miliardów euro z Funduszu Odbudowy w ramach KPO, dlatego też, zapewne, po decyzyjnych słowach premiera Mateusza Morawieckiego, traktujących europejskie pieniądze jako polską rację stanu , postanowiono przeprowadzić zmiany. Niektórzy obserwatorzy poczęli dostrzegać pewne podobieństwa proceduralne, zaczerpnięte z innych znanych losowań rozrywkowych, niech nas jednak nie zwiedzie ta prosta metafora. Wszak mamy tu do czynienia z dosłownym i wyrafinowanym użyciem wyrazów bliskoznacznych.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji. Uczestnik: "Wbił się przodem, góra się przełamała"
-
Wypadek autokaru w Chorwacji. Organizator pielgrzymki zdruzgotany. "Taka była wola Pana Boga"
Źródło: wiadomosci.wp.pl/Goniec.pl
<iframe width="100%" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/gidlZwvfSPw" title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>