Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Już po zmroku Donald Tusk zabrał głos. Zakończył rekonstrukcję jeszcze jednym akcentem
Michał Pokorski
Michał Pokorski 23.07.2025 21:55

Już po zmroku Donald Tusk zabrał głos. Zakończył rekonstrukcję jeszcze jednym akcentem

Już po zmroku Donald Tusk zabrał głos. Zakończył rekonstrukcję jeszcze jednym akcentem
Donald Tusk, fot. KAPiF

Rekonstrukcja rządu została oficjalnie ogłoszona przez Donalda Tuska 23 lipca. Premier sporo pozmieniał wśród swoich współpracowników, co ma być m.in. odpowiedzią na problemy wewnętrzne koalicji. Późnym wieczorem szef rządu postanowił jeszcze raz zabrać głos. Zaskakujące słowa.

Rekonstrukcja rządu Donalda Tuska weszła w życie

Po uzyskaniu wotum zaufania w czerwcu 2025 roku, premier Donald Tusk przystąpił do szeroko zakrojonej rekonstrukcji rządu. Decyzja ta była odpowiedzią na porażkę kandydata koalicji rządzącej w wyborach prezydenckich, co w opinii wielu komentatorów osłabiło jej polityczną siłę i wywołało wewnętrzną presję na przeprowadzenie zmian kadrowych i programowych w gabinecie.

ZOBACZ: Kim jest Marcin Kierwiński? Wykształcenie, rodzina i majątek

Początkowo planowano ogłoszenie zmian 15 lipca, jednak ze względu na nieobecność jednego z liderów koalicji, marszałka Sejmu Szymona Hołowni, termin przesunięto na 22 lipca. Szybko jednak okazało się, że ta konkretna data budzi niepożądane historyczne skojarzenia. Przypomina bowiem o ogłoszeniu manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z 1944 roku, który stał się początkiem komunistycznych rządów w Polsce. 

W rezultacie nowy skład Rady Ministrów został oficjalnie zaprezentowany dzień później – 23 lipca, krótko po godzinie 10. Rząd został znacznie odchudzony – liczba ministrów zmniejszyła się z 26 do 21, co ma usprawnić zarządzanie resortami i poprawić efektywność działań administracji. Jedną z istotnych zmian było powierzenie funkcji wicepremiera dotychczasowemu ministrowi spraw zagranicznych, Radosławowi Sikorskiemu. Zgodnie z zapowiedziami Donalda Tuska, nowy układ personalny ma nadać rządowi świeży impuls do realizacji celów programowych i wzmocnić koalicję w dalszym sprawowaniu władzy.

  • Waldemar Żurek - minister sprawiedliwości
  • Tomasz Siemoniak - koordynator służb specjalnych
  • Dariusz Klimczak - minister infrastruktury
  • Paulina Hennig-Kloska - ministra klimatu i środowiska
  • Barbara Nowacka - ministra edukacji
  • Marcin Kierwiński - minister spraw wewnętrznych i administracji
  • Jan Grabiec - minister-członek Rady Ministrów, szef KPRM
  • Andrzej Domański - minister finansów i gospodarki
  • Agnieszka Dziemianowicz-Bąk - ministra rodziny, pracy i polityki społecznej
  • Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz - ministra funduszy i polityki regionalnej
  • Marta Cienkowska - ministra kultury i dziedzictwa narodowego
  • Maciej Berek - minister-członek Rady Ministrów
  • Jakub Rutnicki - minister sportu
  • Marcin Kulasek - minister nauki i szkolnictwa wyższego
  • Miłosz Motyka - minister energii
  • Jolanta Sobierańska-Grenda - ministra zdrowia
  • Stefan Krajewski - minister rolnictwa
Już po zmroku Donald Tusk zabrał głos. Zakończył rekonstrukcję jeszcze jednym akcentem
fot. KAPiF

Rekonstrukcja rządu odpowiedzią na problemy wewnętrzne koalicji

Choć rekonstrukcja już się odbyła, to pewne jest jednak jedno - koalicja rządząca ma olbrzymie problemy wewnętrzne, co dobitnie pokazał m.in. rozpad Trzeciej Drogi czy późniejsze spotkanie Hołowni z przedstawicielami PiS-u. Na doniesienia o tajnym spotkaniu Szymona Hołowni z przedstawicielami PiS zareagował wtedy premier Donald Tusk. Szef rządu opublikował wymowny wpis w mediach społecznościowych, w którym bezpośrednio odniósł się do całej sytuacji. 

Zaznaczył, że utrzymanie jedności koalicji bywa trudne, ale tylko wspólna praca i wzajemne zaufanie mogą zagwarantować stabilność rządów. Co znamienne, Tusk podkreślił, że utrzymanie władzy wymaga "odwagi i lojalności”, co wielu odebrało jako subtelne, lecz jednoznaczne odniesienie do zachowania Hołowni.

Jak widzicie, utrzymanie koalicji jest trudne, ale możliwe, podobnie jak przebudowa rządu i uzgodnienie strategii, która pozwoli przejść do ofensywy po przegranej w wyborach prezydenckich. Wymaga oczywiście odwagi i lojalności. Mimo znanych Wam trudności, zrealizuję to zadanie. - napisał Tusk.

Problemy w koalicji są aż nadto widoczne, a wszystko zaczęło się “sypać” po porażce w wyborach prezydenckich. Rekonstrukcja ma być dla Donalda Tuska nowym otwarciem i próbą ratowania elektoratu na kolejny wybory parlamentarne. Tymczasem wieczorem 23 lipca, premier postanowił jeszcze raz zabrać głos. Zaskakujące słowa zdziwiły Polaków.

Już po zmroku Donald Tusk zabrał głos. Zakończył rekonstrukcję jeszcze jednym akcentem
Donald Tusk, fot. KAPiF

ZOBACZ TEŻ: Marta Cienkowska w rządzie Donalda Tuska. Kim jest nowa twarz polskiej kultury?

Donald Tusk zabrał głos po rekonstrukcji rządu

Wieczorem 23 lipca premier Donald Tusk opublikował na platformie X (dawniej Twitter) wymowny wpis, w którym porównał politykę do jednej z najbardziej prestiżowych imprez tenisowych na świecie – turnieju Roland Garros. Jak napisał: „Polityka to gra dla cierpliwych”, nawiązując do emocjonującego półfinału we francuskim turnieju, w którym Jannik Sinner uległ Carlosowi Alcarazowi po 5,5 godziny zaciętej rywalizacji.

Wypowiedź premiera ma charakter symboliczny – odnosi się nie tylko do świata sportu, ale też do trwającej walki politycznej, w której – podobnie jak na korcie – o sukcesie decydują wytrwałość, determinacja i odporność psychiczna. Tusk podkreślił, że zarówno w tenisie, jak i w polityce wygrywają ci, którzy potrafią przetrwać najdłużej i nie tracą zimnej krwi, nawet w najbardziej wymagających momentach. Jego wpis odebrano jako komentarz do obecnej sytuacji politycznej i zapowiedź dalszej konsekwentnej gry na najwyższym szczeblu.

W polityce jak na korcie Roland Garros: zwycięstwo należy do najwytrwalszych - napisał Donald Tusk.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News