Jedzbark: Tragiczny wypadek podczas wycinki drzewa. Nie żyje 35-letni mężczyzna
Tragiczny wypadek w Jedzbarku pod Olsztynem. Nie żyje 35-letni mężczyzna, który zawieszony na uprzęży alpinistycznej prowadził wycinkę. Jedna z hipotez zakłada, że ofiara najprawdopodobniej została przygnieciona przez spadający fragment drzewa. Szczegóły zdarzenia wyjaśnia lokalna policja.
Warmińsko-mazurskie: Nie żyje 35-latek, który prowadził wycinkę
Zawiadomienie o wiszącym na drzewie nieprzytomnym mężczyźnie wpłynęło do stanowiska kierowania straży pożarnej w sobotę około godziny 11.
- Mężczyzna znajdował się na wysokości ok. 15 m w uprzęży alpinistycznej. Oceniono, że jest nieprzytomny. Na ziemi leżała górna część drzewa - poinformował portal Gazeta.pl st. kpt. Grzegorz Różański z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie.
Na miejsce skierowano zastęp ze specjalistycznej grupy wysokościowej Komendy Miejskiej PSP w Olsztynie, który przy pomocy technik alpinistycznych dotarł do mężczyzny i stwierdził u niego brak czynności życiowych.
Po sprowadzeniu 35-latka na ziemię ratownik medyczny orzekł jego zgon, prawdopodobnie wywołany ciężkimi obrażeniami. Okoliczności śmierci mężczyzny bada olsztyńska policja pod nadzorem prokuratury. Niewykluczone, że zginął on uderzenia przez upadający fragment drzewa.
Wiele wskazuje na to, że zmarły mężczyzna to pracownik, który najprawdopodobniej samodzielnie wykonywał prace przy przycince górnych gałęzi drzew.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Nie żyje Krzysztof Nałęcz, wieloletni redaktor naczelny "Głosu Dziennika Pomorza"
Nie żyje 23-letnia policjantka. Poruszające sceny na pogrzebie
Źródło: Gazeta.pl
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!