Jarosław Kaczyński zrezygnował ze starcia z Tuskiem. W bój wysyła Morawieckiego
Powrót Donalda Tuska sporo namieszał w rodzimej polityce, czego najlepszym dowodem może być czas antenowy poświęcany byłemu premierowi w kolejnych głównych wydaniach "Wiadomości". Jak teraz donosi "Super Express", Jarosław Kaczyński zrezygnował z bezpośredniej konfrontacji z Donaldem Tuskiem. Jego miejsce w tej walce ma zająć premier Morawiecki.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości ma już być zdecydowany na to, aby na czele nieformalnej kampanii stanął Mateusz Morawiecki. Jarosław Kaczyński wierzy, że premier będzie w stanie być "twarzą" kolejnego zwycięstwa partii w wyborach.
Morawiecki, a nie Kaczyński, ma zapewnić zwycięsto w Tuskiem
- Szef rządu znajdzie się na pierwszej linii frontu wojny z Tuskiem. Decyzja zapadła. Jarosław Kaczyński pokłada w Mateuszu ogromną nadzieję i wierzy, że poprowadzi on PiS do trzecich zwycięskich wyborów. A te są możliwe już na wiosnę - zdradził dziennikarzom jeden z polityków partii rządzącej. Działacz PiS tłumaczy, że Morawiecki jest obecnie jedyną osobą, która jest w stanie w jakimś stopniu dogadać się z UE, o co w obozie partii rządzącej nie jest łatwo. Do tego premier ma większe szanse na trafienie do miejskiego elektoratu, niż prezes Kaczyński.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Swoiste przywództwo Morawieckiego miało już być poruszone podczas specjalnego środowego spotkania przy Nowogrodzkiej. Dzisiaj dochodzi również do wyjazdowego posiedzenia partii, gdzie ma zapaść już wiążąca decyzja.
Morawiecki kontra Tusk. Kto wygra?
Politolog Kazimierz Kik zauważa, że Morawiecki nie jest wcale bez szans w pojedynku z Tuskiem. Bój bowiem ma być stoczony o tzw. umiarkowany elektorat, a tutaj sytuacja cały czas jest otwarta.
- Najlepszym atutem PiS-u jest Morawiecki w walce z Tuskiem i Kaczyński, jak widać, to rozumie. Szef rządu może bowiem przyciągnąć bardziej umiarkowanych wyborców, o których walczy też Tusk - stwierdza profesor na łamach "Super Expressu".
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Nie żyje Dariusz Dyrda. Rodzina przekazała wiadomość o śmierci dziennikarza
Usłyszała słoną cenę za zdjęcie z misiem na Krupówkach. „Zdzierstwo”, „działają nielegalnie”
Miała uporczywy kaszel, zrobiła prześwietlenie. Jej serce było po drugiej stronie
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Super Express