Jarosław Kaczyński publicznie zrugał Przemysława Czarnka. Były minister w popłochu się tłumaczy

Przemysław Czarnek ostro skrytykował Zełenskiego, teraz się tłumaczy

Przemysław Czarnek wypowiedział się na temat wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Waszyngtonie i awantury podczas spotkania w Gabinecie Owalnym z Donaldem Trumpem . Były minister edukacji mówił o tym podczas niedzielnej konwencji programowej kandydata na prezydenta popieranego przez PiS – Karola Nawrockiego.

Wyobrażacie sobie państwo prezydenta RP, który jedzie do Ameryki i mówi: "żądam następnych wojsk amerykańskich, bo jak nie to będzie w niebezpieczeństwie Ameryka". No głupek, prawda? Głupek, tak byśmy powiedzieli. Tak się zachował i tu nie ma co owijać w bawełnę, tak się zachował prezydent Ukrainy - mówił Czarnek.

Do tych słów bardzo szybko odniósł się m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, który stwierdził, że Czarnka "troszeczkę poniosło". Były minister edukacji teraz tłumaczy swoją wypowiedź.

Jarosław Kaczyński skomentował wypowiedź Czarnka, "poniosło go"

Jarosław Kaczyński, pytany o słowa Przemysława Czarnka podkreślił, że obecnie nie jest rolą polskich polityków zaostrzanie stosunków z USA, gdyż jest to kwestia polskiego bezpieczeństwa.

Polska jest w sytuacji kraju, który miał mieć silną armię, ale proces jej budowy został wyraźnie zatrzymany w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. To po pierwsze. A po drugie, nawet mając tę armię, to wielkiej wojny z Rosją pewnie nie bylibyśmy w stanie sami przeprowadzić - powiedział prezes PiS.

Kaczyński zapytany w środę w Sejmie, czy podziela opinię Czarnka, odparł, że "nie".

Nie należy używać takich słów. Uważam, że mojego kolegę troszeczkę poniosło - przyznał. - Zdarzają się takie rzeczy. Żeby tylko takie rzeczy się zdarzały w polityce - dodał po chwili.

Przemysław Czarnek tłumaczył się ze swojej wypowiedzi w ostatnim wydaniu programu "Punkt Widzenia Szubartowicza" w Polsat News. Odniósł się również do słów Jarosława Kaczyńskiego.

Przemysław Czarnek przyjmuje "reprymendę mistrza" Jarosława Kaczyńskiego

Przemysław Czarnek stwierdził, że przedstawienie całości jego wypowiedzi wskazuje, że nie obraża w niej prezydenta Ukrainy, a jedynie ocenia jego zachowanie.

To jest zupełnie oczywiste, to jest zupełnie inna rzecz. Nazwać kogoś głupkiem, a powiedzieć, że zachowuje się jak głupek, to są dwie różne rzeczy - mówił poseł PiS.

Jak podkreślił, wciąż uważa, że zachowanie Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu było "skrajnie nieodpowiedzialne".

To zdanie swoje podtrzymuję. Zachował się dramatycznie, nieodpowiedzialnie - mówił Czarnek.

Odnosząc się do wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, były minister edukacji przyznał, że przyjmuje "reprymendę mistrza".

Przyjmuję z pokorą wielką reprymendę mojego mistrza i szefa. Aczkolwiek, jeszcze raz powtarzam, gdyby pan prezes Jarosław Kaczyński widział ten cytat w całości, to by też wiedział, że ja w żaden sposób pana prezydenta nie zaatakowałem - podkreślił.

ZOBACZ: Kaczyński dostał "salę dla VIPów" w szpitalu? Wszystko się wyjaśniło