Jarosław Kaczyński nie wytrzymał po tym pytaniu. Padły mocne słowa
Na sejmowym korytarzu padły dziś słowa, które odbiją się szerokim echem. Jarosław Kaczyński nie owijał w bawełnę, komentując bieżące wydarzenia, osobiste rozmowy i polityczne decyzje, które, jak twierdzi, mogą zaważyć na przyszłości Polski.
Jarosław Kaczyński o rozmowie z Barbarą Skrzypek
Prezes Prawa i Sprawiedliwości był pytany przez dziennikarzy o swój ostatni kontakt z Barbarą Skrzypek . Jak przyznał, rozmowa była krótka, ale ujawniła kulisy, które jego zdaniem zostały pominięte w oficjalnym protokole.
" Nie ostrzegała mnie przed niczym. To była krótka rozmowa telefoniczna. Kilka słów o tym, jak grano wobec niej" — Powiedział Kaczyński
Z jego relacji wynika, że dokument przedstawiony opinii publicznej nie oddaje pełnego obrazu sytuacji.
" Jest oczywiste, że ten protokół, który został przedstawiony, jest niepełny. Osobą szczególnie ostro atakującą był prawnik od Romana Giertycha (Krystian Lasik — red.), a w tym protokole on zadaje tylko jedno pytanie" — Podkreślił
Jego zdaniem była to sytuacja, która wykraczała poza standardowe ramy prawne.
"To miało być przedsięwzięcie dalece przekraczające dopuszczalne praktyki w postępowaniu procesowym" — Dodał
W ocenie Kaczyńskiego cała sprawa jest elementem szerszej gry, której celem jest polityczne osłabienie jego środowiska.
Uchwała, rezolucja i groźba utraty niepodległości
W dalszej części rozmowy Jarosław Kaczyński odniósł się do niedawno przegłosowanej uchwały, która wyraża poparcie dla rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie wspólnej polityki obronnej. Posłowie PiS głosowali przeciwko , a prezes partii nie ukrywał powodów.
"Dla pewnej części społeczeństwa to może być sprytne, ale nie sądzę, by nasza część społeczeństwa nie wiedziała, że w tej chwili rozgrywa się operacja, by zmienić Unię Europejską w państwo scentralizowane pod kierownictwem Niemiec i Francji" — Mówił Kaczyński
Jego zdaniem konsekwencje takiego działania byłyby dla Polski katastrofalne .
"W tej części Europy to byłaby oczywista dominacja Niemiec. Przestalibyśmy być niepodległym państwem. Niepodległość Polski stałaby się incydentem historycznym" — Stwierdził
Polityk podkreślił także, że obecna sytuacja jest cynicznie wykorzystywana, a hasła solidarności europejskiej służą jedynie realizacji interesów największych graczy.
"To, co się dzieje, jest cynicznym wykorzystywaniem sytuacji ukraińskiej do przeforsowania rozwiązań, które odbiorą Polakom suwerenność" — Dodał stanowczo
ZOBACZ TAKŻE: Fatalne informacje dla fanów Beaty Kozidrak. Chodzi o powrót gwiazdy na scenę
Sondaż, patriotyzm i mocne oskarżenia o zdradę
Kolejnym tematem była sprawa sondażu, w którym zapytano Polaków, który z potencjalnych kandydatów na prezydenta jest ich zdaniem – większym patriotą. Ku zaskoczeniu wielu, lepszy wynik osiągnął Rafał Trzaskowski, co wywołało ostry komentarz ze strony Jarosława Kaczyńskiego.
Te badania to jedna wielka gra — ocenił bez wahania.
Pytany, czy uważa Trzaskowskiego za patriotę, odpowiedział z wyraźną rezerwą.
Nie chcę go oceniać z punktu widzenia jego patriotyzmu, bo osobiście go nie znam. Ale nawet jeśli miałby jakieś uczucia narodowe, w co osobiście wątpię, to wpisuje się w politykę prowadzącą do tego, że nie trzeba będzie długo czekać, by historię Polski jako państwa niepodległego traktować już tylko jako historię — powiedział lider PiS.
W jego opinii sytuacja jest na tyle oczywista, że nikt, kto potrafi realnie oceniać polityczną rzeczywistość, nie powinien mieć złudzeń .
Kto nie jest kompletnym idiotą politycznym albo zdrajcą, to świetnie to rozumie — zakończył Kaczyński.