Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Jackowski przewidział ruch Ministerstwa Finansów
Redakcja Redakcja
Redakcja Redakcja 06.11.2021 09:00

Jackowski przewidział ruch Ministerstwa Finansów

Jackowski
Instagram | Krzysztof Jackowski

Jasnowidz Krzysztof Jackowski przewidział działanie rządu, a dokładnie Ministerstwa Finansów. To już nie pierwszy raz, kiedy prognozy ekonomiczne znanego jasnowidza się spełniają.

Jackowski zamieścił dwa tygodnie temu film w serwisie YouTube, w którym oznajmił, że według jego wizji rząd ma w planach wprowadzenie zapomóg w postaci bonów. Cztery dni pisaliśmy o tym, że Rząd ma już gotowy projekt rekompensat dla osób zagrożonych ubóstwem energetycznym.

Wsparcie będzie miało formę bonu, który obejmie swoim zasięgiem około 1 mln gospodarstw domowych. Szacowana kwota pomocy to 3 mld złotych.

- To będzie bon energetyczny, którego celem jest zamortyzowanie wzrostu cen ciepła, gazu i benzyny. Nie będziemy wiązać Polaków celem, na jaki mają przeznaczyć te środki, tylko przekażemy Polakom bony, a oni zdecydują, na co te środki przeznaczyć – powiedział wiceminister finansów Piotr Patkowski.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Jak sam podkreśla w swoich nagraniach - nie jest ekonomistą. W swoich wypowiedziach na temat finansów w Polsce odnosi się do obecnego kryzysu i wzrostu inflacji.

- Nie jestem ekonomistą by po raz kolejny opowiadać Państwu o sprawach finansowych. Przedstawiam tylko swoje wizję. To jest krach cenowy, który jest wprowadzany sztucznie i programowo - opowiada Jackowski.

Krzysztof Jackowski dodaje, że nie należy żywić specjalnych nadziei na szybkie opanowanie drożyzny w Polsce. Według niego politycy kłamią, gdy mówią o amortyzacji rosnących cen poprzez rosnące pensje.

- Oni już wiedzą, że to szybko się nie skończy. Próbują łączyć podwyżki cen z jakimiś prawami na rynku. Ale to się kupy nie trzyma. W mojej ocenie szalejącą drożyzną rząd wystawia rachunek za narastające przed dekady długi. I to długi światowe. I ten proces, który podkręca ceny, potrwa jeszcze jakiś czas. Ludzkość zubożeje, by mógł zostać wprowadzony pewien "reset finansowy" - opowiada Krzysztof Jackowski.

Według Jackowskiego obecna sytuacja gospodarcza może potrwać nawet 3,5 roku. Co więcej, jasnowidz przyznał, że w jego głowie wygląda to jak powrót do czasów PRL.

- Przecież niezadowolenie będzie rosło, więc trzeba będzie jakoś kontrolować emocje na ulicy. Wrócimy trochę mentalnie do PRL-u, gdy stało się dwie noce po jakiś towar, aby ostatecznie cieszyć się z byle zakupu. Aby tylko zrealizować talon. Człowiek wtedy tak się cieszył, że udało mu się dostać jakiś reglamentowany towar… - stwierdził Jackowski.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

źródło: Fakt

Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów