Jacek Kurski w programie TVP? "Policzek dla wolności mediów"

PiS zaproponowało Kurskiego jako gościa w TVP. Natychmiastowa reakcja

Dorota Wysocka-Schnepf w programie TVP "Niebezpieczne związki" poruszyła temat ostatnich afer związanych z publicznymi funduszami. Mówiła o "miliardach złotych przepompowywanych przez PiS z funduszy publicznych na konta partyjnych działaczy".

Głównym tematem ostatniego odcinka miał być Daniel Obajtek i jego działalność. Prowadząca przyznała, że w tej kwestii chciała zadać wiele pytań przedstawicielom PiS, jednak politycy odmawiali udziału w jej programie. Partia jako gościa miała zaproponować Jacka Kurskiego . Telewizja Polska natychmiast zareagowała.

Jacek Kurski w programie TVP? Telewizja reaguje

Na dowód tego, że kolejni politycy PiS odmawiali udziału w programie , TVP zaprezentowała fragment rozmowy z Adamem Bielanem, który przyznał, że nie może pojawić się w studio. Podobnie było w przypadku Beaty Szydło, Mariusza Błaszczaka, Joachima Brudzińskiego czy Rafała Bochenka.

PiS zaproponowało, aby do programu w charakterze gościa przyszedł Jacek Kurski, startujący w niedzielnych wyborach do PE z okręgu mazowieckiego. Dorota Wysocka-Schnepf wygłosiła oświadczenie Telewizji Polskiej w tej sprawie.

Nie godzimy się na udzielanie głosu osobie, która przekształciła TVP w propagandową tubę jednej partii - mówiła.

"Policzek dla wolności mediów"

W dalszej części prowadząca program "Niebezpieczne związki" Dorota Wysocka-Schnepf podkreśliła, że TVP "nie godzi się na łamanie etycznych, moralnych i merytorycznych norm w polskim dziennikarstwie". Dziennikarka dodała, że goszczenie Jacka Kurskiego w studiu "byłoby policzkiem dla wolności mediów i tych, którzy o nią walczyli".

ZOBACZ: Sondaż Gońca: prawie 70 proc. Polaków przeciwna startowi Jacka Kurskiego w wyborach do PE