Ivan Komarenko dodał wpis o Janie Pawle II i wywołał wielką burzę. Padły zaskakujące słowa

Ivan Komarenko nieoczekiwanie napisał na swoim Instagramie o Janie Pawle II. Takiego komentarza nikt się nie spodziewał. Piosenkarz jasno postawił sprawę, po której stoi stronie. Jego słowa mogą niektórych zaskoczyć.
Ivan Komarenko o Janie Pawle II
Ivan Komarenko znany jest ze swoich dość kontrowersyjnych opinii w kwestiach agresji Rosji na Ukrainę, jak i również szczepień czy ogólnych wolności. W niektórych sprawach jest jednak przewidywalnie konserwatywny. Tak stało się również w kwestii papieża Jana Pawła II.
Wokalista postanowił zamieścić swoje przemyślenia dotyczące ostatniego reportażu TVN na Instagramie. Jego słowa mogły niektórych zaskoczyć. Dla Ivana Komarenki istnieją jednak jakieś świętości.
Oburzające nagranie z kościoła. Zachowanie nastolatka odbiera mowę, zrobił to na oczach wiernychIvan Komarenko: "bezprecedensowy atak"
Ivan Komarenko przyznał, że siedząc w Rosji śledzi wciąż wydarzenia w Polsce. Jak twierdzi, czytać może jedynie “dziennikarzy niezależnych”, bo im jeszcze “nie zamknięto ust”. Brzmi jak typowy komentarz Komarenki.
- (…) dowiedziałem się o bezprecedensowym ataku środowisk lewicowo-liberalnych na osobę Papieża Jana Pawła II - pisał muzyk. - Przypomnę tylko, że dzięki duchowemu przewodnictwu Papieża zostałem w roku 2010 polskim obywatelem.
Ivan Komarenko przypomniał swoją papieską twórczość. Gotowi?
Ivan Komarenko postanowił przenieść się myślami do dawnych lat, gdy w telewizji TRWAM promował swój religijny przebój “Tak mówił Papież” oraz gdy zapraszał dzieci z RPA, by śpiewały razem z nim. Wydaje się, że to właśnie miał na myśli, mówiąc o porozumieniu ponad granicami. Wydaje się, że piosenka teraz ma szansę na drugie życie w niektórych środowiskach.
- Gdybyśmy dziś obsmarowali błotem Jana Pawła II na podstawie świadectw szemranych współpracowników komunistycznej bezpieki, byłoby to naszą narodową tragedią - pisał Komarenko.
Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby część akt dotycząca Kościoła w PRL nie została spalona w ostatnich latach działania Służb Bezpieczeństwa.
To, do czego doszli reportażyści TVN jest tylko kroplą w morzu tego, co naprawdę można było znaleźć w archiwach, nim obróciły się w popiół.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL













