Hiszpania. Listonosz znalazł kartkę na chodniku. Natychmiast pobiegł z nią na komisariat
Listonosz znalazł kartkę papieru z błaganiem o pomoc. 24-letnia kobieta deklarowała, iż jest uwięziona w domu wraz z córką, a ich oprawca jest uzbrojony. Niedługo później policja rozpoczęła szturm na dom. O wydarzeniach z Hiszpanii mówi cały świat.
Listonosz znalazł kartkę, natychmiast ruszył na policję
Listonosz z Jaen w Hiszpanii pomógł uratować 24-letnią kobietę oraz 7-letnią dziewczynkę . Mężczyzna 3 stycznia 2024 r. znalazł pod jednym z okien domów, obok których przechodził tajemniczą kartkę.
Nie przeszedł obok niej obojętnie. Listonosz podniósł ją z ziemi i przeczytał napisane na niej słowa. Natychmiast ruszył w stronę komendy policji, gdzie zgłosił całą sytuację. Istniało ryzyko, iż dwie osoby w tym dziecko potrzebują pilnej pomocy.
Kobieta prosiła żeby nie informować policji, listonosz nie posłuchał
Kartkę, którą znalazł listonosz napisała 24-letnia kobieta. W liście wyrzuconym podstępem przez okno matka napisała, iż potrzebuje pomocy, gdyż została uwięziona przez uzbrojonego mężczyznę. Przetrzymywana podała numer telefonu do swoich rodziców.
ZOBACZ : Ksiądz ujawnił, co spotkało go podczas kolędy. Jedna sytuacja zmieniła wszystko
- Proszę nie informować policji, bo on mnie zabije - napisała zrozpaczona 24-latka. Listonosz zignorował ten dopisek. Policja również nie miała zamiaru go respektować tej prośby. Natychmiast przygotowała specjalną akcję.
Policjanci przeprowadzili szturm i uratowali matkę z dzieckiem
Zaalarmowana policja zdecydowała się przeprowadzić specjalny szturm. Już po kilkudziesięciu minutach funkcjonariusze wchodzili do budynku, gdzie miała znajdować się 24-latka oraz jej córeczka. Zarówno matce, jak i 7-letniej dziewczynce nic się nie stało, ale mężczyzna, który je przetrzymywał, uciekł.
Po tym, jak policjanci rozpoczęli szturm i wywarli drzwi, podejrzany skorzystał z wyjścia na dach . Mimo zaangażowania strażaków do akcji poszukiwawczej na dachach budynków nie udało się dotrzeć do mężczyzny. Policja nie udziela zbyt dużej ilości informacji na temat sprawy, gdyż w mieszkaniu, gdzie przetrzymywana była matka z dzieckiem znaleziono plantację marihuany.
Źródło: tvn24