Gorąco w studiu Polsat News. Na antenie padły ostre słowa
W niedzielnym “Śniadaniu Rymanowskiego w Polsat News i Interii” goście rozmawiali przede wszystkim o sytuacji powodziowej na południu Polski. Temat był niezwykle emocjonujący m.in. dla Roberta Kropiwnickiego z Platformy Obywatelskiej, który nie gryzł się w język i doprowadził do spięcia z posłem PiS Radosławem Fogielem. Powodem sprzeczki była wypowiedź premiera na temat bobrów.
"Będzie dobrze panie bobrze"
W sobotę odbyło się specjalne posiedzenie rządu w sprawie sytuacji powodziowej w Polsce z udziałem premiera Donalda Tuska, podczas której pojawił się temat… bobrów. Dlaczego? Otóż w przestrzeni publicznej pojawiła się informacja, jakoby rząd miał walczyć z gryzoniami, bowiem te uszkadzają wały przeciwpowodziowe .
Tusk w odpowiedzi na spekulacje ogłosił, że podjęto decyzję o zabezpieczeniu nowo powstających wałów odpowiednimi instalacjami i siatkami, które uchronią je przed bobrami. "Wtedy nie będzie potrzeby neutralizacji bobrów. (...) Mówiąc krótko, będzie dobrze panie bobrze - podsumował szef rządu. Tuż po posiedzeniu zamieścił również krótki film w mediach społecznościowych. Cała sytuacja stała się przedmiotem sporu polityków.
Spięcie na antenie Polsatu
W niedzielnym wydaniu programu "Śniadanie Rymanowskie w Polsat News i Interii" gośćmi byli m.in. Radosław Fogiel z PiS i Robert Kropiwnicki z PO , a przedmiotem dyskusji były oczywiście bobry i wypowiedź premiera.
Zastanawiam się, czy tym ludziom, którzy stracili domy i dobytek, jest do śmiechu, gdy premier opowiada rymowanki. O bobrach w 2010 roku Donald Tusk mówił dokładnie to samo - przypomniał Radosław Fogiel z PiS, wskazując, że wypowiedź premiera była nieadekwatna do sytuacji.
Na odpowiedź Kropiwnickiego nie trzeba było długo czekać. “Za to
wy wały robiliście, a nie budowaliście
. To nie to samo” - stwierdził wiceminister aktywów państwowych.
Donald Tusk krytykowany w sieci
Zobacz: Zaginął 16-letni Jakub. W akcji poszukiwawczej 100 policjantów i ponad 50 strażaków
Co ciekawe, wypowiedź Donalda Tuska nie została zbyt optymistycznie przyjęta w mediach społecznościowych. Pod filmem, który zamieścił, przeważają krytyczne komentarze.
Całe szczęście, że Pan się wypowiedział, bo bobry zaczynały przysłaniać problem z odbudową... - napisał jeden z internautów.
Ważne, aby w obliczu tragedii zachować poczucie humoru - ocenił Marcel Pająk z Nowej Nadziei.
Ludzie potracili dorobek życia, a premier bawi się w komika. Niesmaczne i nieśmieszne - dodał dziennikarz i aktywista Kamil Starczyk.