"Fakty" uderzyły w "Wiadomości" TVP. Obnażyły działanie stacji w stosunku do Donalda Tuska
Wtorkowe wydanie "Faktów" w dużej części było poświęcone temu, w jaki absurdalny i negatywny sposób Donalda Tuska przedstawia się w "Wiadomościach" TVP. Dziennikarze obnażyli fakt, że uporczywe przypisywanie politykowi niemieckości oscyluje już wokół zakrojonego na szeroką skalę hejtu. Na dowód tej tezie przytoczono kilka dosadnych przykładów.
Według "Wiadomości" TVP Donald Tusk jest niemieckim politykiem
“Fakty” wprowadziły widzów w temat oburzającego podejścia do Donalda Tuska wśród polityków PiS, przypominając o tym, co wydarzyło się na jednym ze spotkań wyborczych w Radomiu. Jeden z jego uczestników wygłosił takie zapytanie:
- Z jakiej paki taki pan, się wziął premierem Polski, skoro był synem czy tam wnuczkiem SS-mana. Jak to się stało, nie potrafię sobie odpowiedzieć na to pytanie - spytał mężczyzna, a na sali ryknął głośny śmiech. - Proszę państwa, to jest bardzo ważny temat - upominał Dominik Tarczyński, niczym Jacek Kurski w 2005 roku, sugerując, iż z poważnych źródeł posiadł wiedzę na temat dziadka Donalda Tuska, który rzekomo na ochotnika zgłosił się do Wermachtu.
Był to element kampanii wyborczej, za którą zdążył przeprosić jeszcze Lech Kaczyński. - Dzisiaj to ja muszę tutaj przeprosić Donalda Tuska za element czarnej kampanii. To, jak sądzę, pan marszałek świetnie wie (Donald Tusk był wówcczas marszałkiem Sejmu - przyp. red.), że to bez mojej wiedzy, czy to wiedzy mojego brata - mówił nieżyjący prezydent.
Niestety, wszystko wskazuje na to, że oburzająca strategia wymyślona przez Jacka Kurskiego będzie jednym z głównych ogniw kampanii PiS w nadchodzących wyborach.
Już wkrótce listonosze zapukają do drzwi milionów Polaków, niosą złe wieści. Wręczą ważne pismo"Fakty" bronią Donalda Tuska. Polityk jest ofiarą hejtu?
Dziennikarz "Faktów", Jacek Sobieniowski, w materiale podkreślił, że na łamach konkurencyjnych "Wiadomości" niezwykle często stosuje się mechanizm przypisywania Donaldowi Tuskowi niemieckości. Manipuluje się jego wypowiedziami w języku niemieckim, a wyrwany z kontekstu kadr z byłym premierem mówiącym "für Deutschland" już nie budzi niepokoju, a raczej groteskę.
- Czuję się profesjonalnie przygotowany do tego, żeby opowiadać o tym, co znaczy być ofiarą zorganizowanego, państwowego, na wielką skalę, mechanizmu zaszczuwania, opluwania - mówił Donald Tusk na jednym z poprzedzających kampanię spotkań z wyborcami. Czy rzeczywiście jest ofiarą hejtu?
"Wiadomości" kolejny raz uderzyły w Donalda Tuska
Na to pytanie można sobie odpowiedzieć, oglądając ostatnie materiały TVP na temat Donalda Tuska. Redakcja "Wiadomości" po raz kolejny (co już staje się tradycją) w materiale dotyczącym elektrowni w Turowie przytoczyła wyjęte z kontekstu i zmanipulowane słowa lidera PO po niemiecku.
- Danke fur alles - miał powiedzieć, co dla widzów powinno być wystarczającym powodem, że Donald Tusk bezceremonialnie sprzyja Niemcom. Jak sądzicie, czy wzajemna wojna "Faktów" i "Wiadomości" przed wyborami jeszcze nabierze na sile?
Źródło: Fakty, Angora
