Emocjonalne powitanie Prezydenta RP w Kijowie. Zełenski i Duda padli sobie w ramiona
Tuż przed rozmowami w Kijowie doszło do emocjonalnego przywitania Wołodymyra Zełenskiego z Andrzejem Dudą. Ukraiński przywódca zaskoczył wielu, padając w ramiona swojego polskiego odpowiednika i serdecznie go ściskając. Relację fotograficzną ze spotkania udostępniła na swoich stronach Kancelaria Prezydenta RP.
Andrzej Duda wraz z prezydentami Litwy, Łotwy i Estonii wybrał się niespodziewanie w podróż na Ukrainę. Środowa wyprawa miała być dowodem na silne więzi między państwami i sygnałem ogromnego wsparcia Ukraińców w wojnie toczonej z rosyjskim agresorem.
Jeszcze tego samego dnia Kancelaria Prezydenta RP opublikowała na swojej oficjalnej stronie internetowej fotorelację z wydarzenia. Uwagę mediów przykuło zwłaszcza jedno zdjęcie, uchylające rąbka tajemnicy na temat atmosfery, jaka panowała za kulisami spotkania.
Zełenski zaskoczył wszystkich swoim gestem
Pierwsza wiele mówiąca fotografia ukazała się w sieci już w środę po godzinie 17. KPRP pokazała niezwykły moment przywitania Andrzeja Dudy przez Wołodymyra Zełenskiego, kiedy to obaj przywódcy serdecznie się uściskali na dowód bliskich relacji łączących Polskę i Ukrainę.
- Witam w Kijowie prezydentów Polski Andrzeja Dudę, Litwy Gitanasa Nausedę, Łotwy Egilsa Levitsa i Estonii Alarsa Carisa. Ukraina czuje silne i niezawodne wsparcie każdego z Was – napisał później w mediach społecznościowych ukraiński przywódca.
Nie jest tajemnicą, że Duda i Zełenski są w świetnym kontakcie, który zacieśnił się jeszcze bardziej po 24 lutego, czyli dniu rosyjskiej inwazji na naszego wschodniego sąsiada. Prezydent Ukrainy wielokrotnie podkreślał wdzięczność dla naszych władz, nazywając swojego polskiego odpowiednika przyjacielem. Podobna więź łączy także żony polityków.
Liderzy czterech europejskich państw w Kijowie
O swoich pierwszych refleksjach z wizyty w Kijowie i okolicznych miejscowościach europejscy przywódcy mówili już wiele na wspólnej konferencji prasowej, która odbyła się po rozmowach z władzami Ukrainy.
Liderzy Polski, Łotwy, Estonii i Litwy nie ukrywali, że byli zszokowani ogromem bestialstwa i okrucieństwa rosyjskich wojsk, które zrównały z ziemią podkijowskie miasteczka, mordując ludność cywilną i zapewniali o konieczności rozliczenia winnych tragedii przed specjalnymi trybunałami. - Borodzianka — zaledwie kilkadziesiąt minut jazdy od Kijowa. Prezydenci Polski, Litwy, Łotwy i Estonii obejrzeli świat, który narodom wokół proponuje Rosja. Nie ma na to słów - pisał na Twitterze szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.
Później pojawił się równiez wpis samego Andrzeja Dudy, który zaznaczał, że do końca życia nie zapomni wizyty w okupowanej Ukrainie, a zwłaszcza w Borodziance zniszczonej przez rosyjskie rakiety.
Wiele ważnych słów padło także podczas czwartkowych konferencji w Przemyślu oraz na lotnisku Rzeszów-Jasionka . Pzywódcy europejskich państw blisko współpracujących z Ukrainą mówili m.in. o niezbędnej pomocy humanitarnej, finansowej i militarnej, popraciu dla członkostwa Ukrainy w UE oraz męstwie i odwadze samych Ukraińców.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Ofensywa w Donbasie "w ciągu kilku dni". Ekspert o możliwych scenariuszach na zwycięstwo
-
Ukraińcy pokazali, jak Rosjanie zniszczyli ich dobytek. Realia rosyjskiej okupacji
-
Putin może zadać bolesny cios USA. W grę wchodzą dwa scenariusze
Źródło: Kancelaria Prezydenta RP