Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > "Dzisiaj o 5 rano odeszła...". Misiek Koterski przekazał tragiczną wiadomość o śmierci
Marcin Czekaj
Marcin Czekaj 12.07.2025 10:55

"Dzisiaj o 5 rano odeszła...". Misiek Koterski przekazał tragiczną wiadomość o śmierci

"Dzisiaj o 5 rano odeszła...". Misiek Koterski przekazał tragiczną wiadomość o śmierci
Fot. KAPIF, Pixabay/webandi

Michał “Misiek” Koterski podzielił się ze swoimi fanami tragiczną wiadomością. Aktor zamieścił w sieci poruszający wpis, w którym opisał zarówno okoliczności jej odejścia, jak i ogromną rolę, która odegrała w jego życiu. Wpis gwiazdora może wyciskać łzy. Oto szczegóły.

Misiek Koterski przekazał tragiczną wiadomość

Michał “Misiek” Koterski poinformował o tym, że nie żyje jego babcia w piątek, 11 lipca 2025 roku. Kobieta odeszła wczesnym porankiem we śnie. Aktor wielokrotnie o niej wspominał i nazywał ją czule “Dzidką”. Jak podkreśla, mimo że często się sprzeczali, to zawsze panowała między nimi wyjątkowa więź.

Dzisiaj o 5 rano odeszła moja ukochana Babcia - zwana Dzidką. Przeżyła 95 lat i odeszła we śnie po cichu, aż do niej nie podobne - rozpoczął wpis.

Aktor nie ukrywa, że w trudnych momentach swojego życia to właśnie “Dzidka” wyciągała do niego pomocną dłoń. Była nawet taka sytuacja, gdy bez wahania zdecydowała się przyjąć go pod swój dach.

Pewnie dlatego stanęła tak dzielnie na wysokości zadania, kiedy spadłem na samo dno i przyjęła mnie pod swój dach. (…) Zawsze potrafiła mnie postawić do pionu - wspomina Misiek Koterski.

Michał Koterski w poruszających słowach pożegnał babcię

Michał Koterski w swoim wpisie przedstawił zmarłą babcię jako bezkompromisową, silną kobietę, która żyła zgodnie z własnymi zasadami i zawsze robiła wszystko w zgodzie z samą sobą. Jej poczucie humoru, bezpośredniość oraz niezależność stanowiły dla aktora nie lada inspirację. Zarówno w dzieciństwie, jak i w dorosłym życiu.

Zawsze była głośna, gadatliwa, pełna energii, pewnie dlatego tak dobrze się dogadywaliśmy. Uwielbiałem ją mimo że wielokrotnie się kłóciliśmy. Dzidka nie lubiła sprzeciwu i nie owijała w bawełnę i stawiała sprawy jasno i dosadnie (…) Zawsze będzie dla mnie wzorem człowieka, który żyje na swoich warunkach, który nigdy nie robi nic wbrew sobie nawet jeśli inni myślą inaczej i Cię za to nie lubią - napisał gwiazdor.

ZOBACZ: Nie żyje aktorka "M jak Miłość" i "Na Wspólnej". Tragiczna wiadomość obiegła kraj

Aktor dodał także, że babcia była jego największą fanką i zawsze była dumna z każdego jego sukcesu. Nawet w sytuacjach, gdy nie było łatwo, a na jego drodze pojawiały się kolejne problemy.

Była moja  największą fanką i nigdy we mnie nie zwątpiła. Cieszę się że mogła zobaczyć jak wzrastam jak się podnoszę, jak zostaje ojcem, jak spełniam marzenia. Była zawsze ze mnie taka dumna i zawsze i wszędzie się mną chwaliła nawet gdy upadałem - dodał.

Aktor zamieścił zdjęcie zmarłej babci

Misiek Koterski zakończył swój wpis z typowym dla siebie humorem i nostalgią. Przywołał bowiem jedno ze wspólnych wspomnień. Była to przejażdżka kabrioletem po Piotrkowskiej, mimo panującego zakazu. Jak wyznał, jego babcia miała wyjątkowy dystans do życia i ogromne poczucie humoru, którym zawsze dzieliła się z innymi ludźmi.

Zawsze będą ją pamiętał taką jak na tym zdjęciu - uśmiechniętą i głodną życia, kiedy wiozłem ją kabrioletem po Piotrkowskiej na zakazie, a ona się śmiała, że nas zamkną, ale będzie wesoło bo zamkną nas razem. Dzidka miała charakter, dumna bezkompromisowa, twarda Babka. Nigdy nie lubiła jak mówię do niej Babka Dzidka, mówiła że babka stoi pod kościołem - wspomniał.

ZOBACZ: Maciej Stuhr przerwał milczenie rok po śmierci ojca. Jego słowa wyciskają łzy z oczu

We wpisie aktor wspomniał także swojego dziada Jurka. Okazuje się, że para miała ogromny wpływ na życie Michała Koterskiego i wartości, które wyznaje dziś jako dorosły człowiek. Nie każdy wie, że miłość małżeństwa trwała w sumie 50 lat. Teraz, jak pisze gwiazdor, znów są razem i wierzy, że patrzą na niego z góry.

Zarówno ona, jak i mój ukochany Dziadek Jurek bardzo mocno wpłynęli na to jakim dzisiaj jestem człowiekiem. Jestem im za to bardzo wdzięczny, bo to były postawy godne podziwu i naśladowania. Cieszę się że już są razem tam w Niebie. Przeżyli ponad pięćdziesiąt lat razem na ziemi i przeżyją kolejne lata w Niebie patrząc z góry  jak ich ukochany wnuk idzie z podniesioną głową przez życie i żyje na zasadach które mu zawsze wpajali. Wierzę, że teraz już zawsze będą ze mnie dumni. Żegnaj Babciu Dzidko, ukochaj i przytul ode mnie Dziadka i ustaw anioły do pionu - pożegnał ukochaną babcię Koterski.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News