Dziewczynka nie dawała prowadzić programu. Dorota Wellman od razu zareagowała
Do wyjątkowo nietypowej sytuacji doszło w trakcie sobotniej transmisji "Dzień Dobry TVN". Prowadzący program Dorota Wellman i Marcin Prokop przeprowadzali niezwykle poruszającą rozmowę dotyczącą przeszczepów rodzinnych. Rozmowę utrudniała będąca w studiu niesforna Tosia, którą w zdumiewający sposób okiełznała dziennikarka.
Osobliwa sytuacja w "DD TVN". Dorota Wellman wyszła z opresji
Nie od dziś wiadomo, iż programy nadawane na żywo obarczone są ryzykiem niespodziewanych sytuacji, których nie da się zawczasu przewidzieć. W takich właśnie chwilach można zaobserwować dziennikarski kunszt, który pozwala wychodzić z zaskakujących zdarzeń z twarzą.
W trakcie sobotniego wydania programu widzowie mogli usłyszeć m.in. o wielkim odliczaniu do 31 finału WOŚP , o którym opowiadał zaproszony do studia Jerzy Owsiak . Jednak to nie rozmowa z szefem Orkiestry wzbudziła największy zachwyt oglądających program, a wyjątkowe zachowanie Doroty Wellman , która wykazała się niemałą zręcznością w innej rozmowie.
Dziennikarka podczas prowadzenia poruszającej rozmowy dotyczącej przeszczepów rodzinach okiełznała będącą w studiu niesforną dziewczynkę, której mama opowiadała o otrzymanej od swojej matki nerce, dzięki czemu dostała drugie życie.
O niełatwych decyzjach w życiu oraz otrzymanej drugiej szansie opowiadały mama Beata i córka Kamila, których historia wywoływała niejedną łzę wzruszenia na policzku. Tym bardziej, iż pani Kamila, otrzymawszy od swojej matki nerkę, obecnie sama jest szczęśliwą mamą Tosi.
Dziewczynka dała się poznać w studiu jako niezwykle aktywne i żywiołowe dziecko, co jakiś czas dekoncentrując Marcina Prokopa i Dorotę Wellman, zaburzając porządek rozmowy. Z tej trudnej sytuacji zdumiewająco jednak wyszła dziennikarka zajmując uwagę niesfornej dziewczynki.
- Chodź, chodź, a przyniesiesz mi bobo? - powiedziała zaskakująco Dorota Wellman wskazując na leżącą nieopodal lalkę. Chwilę zaś później prowadząca wzięła ją do ręki i powiedziała małej Tosi, że widać ją w kamerze.
- Pokażemy bobo tam, dobrze? To jest bobo. Bobo jest tam - mówiła uśmiechnięta dziennikarka, zaś Marcin Prokop prowadził w spokoju dalszą rozmowę z gośćmi.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Filip Chajzer odejdzie z "Dzień dobry TVN" i przejdzie do innego programu? "Rozmowy trwają"
-
Justyna Pochanke była gwiazdą "Faktów", nagle zniknęła z TVN. Czym teraz zajmuje się dziennikarka?
-
"Dzień dobry TVN". Widzka nagle pojawiła się na wizji. Zrobiła prowadzącym niespodziankę
Źródło: dziendobrytvn.pl/player.pl/plejada.pl/
Zachęcamy do wsparcia zbiórki , której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.
Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!