Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Justyna Pochanke była gwiazdą "Faktów", nagle zniknęła z TVN. Czym teraz zajmuje się dziennikarka?
Weronika Uszakiewicz
Weronika Uszakiewicz 25.01.2023 14:23

Justyna Pochanke była gwiazdą "Faktów", nagle zniknęła z TVN. Czym teraz zajmuje się dziennikarka?

Justyna Pochanke
Justyna Pochanke TRICOLORS/East News

Justyna Pochanke była niekwestionowaną gwiazdą serwisu informacyjnego stacji TVN. Dwa lata temu nagle odeszła z "Faktów". W mediach pojawiły się doniesienia o nowej pracy dziennikarki i wyprowadzce z Polski. Pochanke szybko zdementowała jednak te plotki.

Justyna Pochanke była gwiazdą TVN

Justyna Pochanke przez lata była twarzą stacji TVN. Dziennikarka od 2004 roku prowadziła główne wydanie "Faktów". Kobieta może się pochwalić długą listą osiągnięć. Zdobyła między innymi tytuł Dziennikarza Roku 2005 magazynu "Press", sześć Wiktorów i Telekamerę.

Dwa lata temu Justyna Pochanke zakończyła współpracę ze stacją. Jej odejście było niespodziewane i zaskoczyło zarówno jej współpracowników jak i widzów.

- Nie planowałam tego, ale takie nieplanowane decyzje są najuczciwsze. A to jest moja decyzja. Chciałam się z Wami pożegnać - napisała w 2002 roku do kolegów z TVN.

Co dziś robi Justyna Pochanke?

Rok wcześniej z pracą pożegnał się jej mąż Adam Pieczyński. Dziennikarz pełnił funkcję redaktora naczelnego Faktów. W mediach pojawiły się wówczas spekulacje na temat planów małżeństwa. Podobno zamierzali kupić dom w Hiszpanii i zamieszkać tam na stałe. Mówiono także o pisarskich ambicjach dziennikarki. Sama zainteresowana zdementowała jednak te doniesienia.

- Czytałam, że wybudowaliśmy dom w Marbelli i czuję się tam osamotniona i smutna. A także, że piszę książki - autobiografię i dla dzieci. (...) Nie piszę, tylko czytam. Domu w Marbelli nie mam, choć mam swoje miejsce w Hiszpanii. Ale od dwóch lat nie wyjeżdżam, nie miałam i nie mam planów emigracyjnych - oznajmiła w 2021 roku w rozmowie z "Newsweekiem".

Justyna Pochanke rzadko uzewnętrznia się na temat życia osobistego. W rozmowie z magazynem "Zwierciadło" postanowiła jednak otworzyć się na temat walki z depresją.

- Przyszedł moment, że siadłam w sobotę na łóżku i nie byłam w stanie nic zrobić, nie mogłam ruszyć ręką ani nogą. Byłam bezbrzeżnie zmęczona i wyeksploatowana. Miałam taki moment w życiu, że cierpiałam długie lata na bezsenność. Jadłam w nocy, pracowałam w dzień. (...) Dwie, trzy godziny snu i jazda. Siedziałam jak skamieniała, łzy płynęły same - wyznała z żalem.

Justyna Pochanke nie zdradziła jak dotąd, czym zajmuje się obecnie. Nadal jednak uważa się za dziennikarkę. Twierdzi również, że "nie brakuje jej reflektorów, mikrofonów".

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Newsweek, Zwierciadło

Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.  Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!