Dziennikarz TVP Info ujawnił prawdę o sytuacji na Woronicza. "Siedzimy pozamykani i załamani"
Nastroje na korytarzach w TVP nie są dobre. Pracownicy Telewizji Polskiej obawiają się tego, co stanie się ze stacją po tym, jak PiS straciło władzę w Sejmie. - Liczymy na cud - powiedział jeden z dziennikarzy TVP Info.
Wisielcze nastroje w TVP po wyborach 2023
TVP bez dwóch zdań czeka wielka rewolucja. Wszystko przez wyniki wyborów 2023 i utratę przez Prawo i Sprawiedliwość władzy w kraju. Obecna opozycja posiada większość i nic nie wskazuje na to, by Telewizja Polska nie poniosła konsekwencji bycia propagandową tubą rządu .
Zapowiedział to sam Donald Tusk . - Będziemy potrzebowali dokładnie 24 godzin, żeby PiS-owska telewizja rządowa zamieniła się w publiczną - mówił jeszcze podczas kampanii wyborczej lider Koalicji Obywatelskiej. Dziennikarze TVP wiedzą, że ich koniec jest bliski. Część z nich ujawniła, jak obecnie wyglądają nastroje na Woronicza.
Reporter TVP Info zabrał głos, oto co dzieje się na Woronicza
TVP już podjęła pierwsze decyzje, które wydają się skutkiem wyborów 2023. Program Reset autorstwa Michała Rachonia znika z anteny . Widzowie TVP wskazywali również na drastyczną zmianę w zachowaniu Danuty Sołeckiej, kiedy na ujawniono pierwsze sondaże wyniki wyborów.
ZOBACZ : Danuta Holecka straci pracę w TVP? Dziennikarka była zupełnie inna podczas wieczoru wyborczego
Teraz z nieoficjalnych wiadomości dopływających z Telewizji Polskiej wynika, iż dziennikarze wiedzą, że TVP czeka prawdziwa personalna rewolucja . Niemal wszyscy są przybici i martwią się o to, co przyniesie przyszłość. - Siedzimy pozamykani i załamani w swoich pokojach. Nie pokazujemy się i liczymy na cud i to, że zostawią nas w spokoju - ujawnił dziennikarz TVP Info w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl.
- Z drugiej strony mamy świadomość, że raczej już pozamiatane i atmosfera jest jak na Titanicu - dodawał dziennikarz. Reporter TVP chciał pozostać anonimowy. Część z osób obawiających się o dalszą karierę w Telewizji Polskiej wskazała możliwą datę pierwszych zwolnień.
Pracownicy TVP wskazują, kto może stracić pracę w Telewizji Polskiej
Dziennikarze Telewizji Polskiej nie zastanawiają się “czy”, tylko “kiedy” dojdzie do wymiany składu redakcji. - Ludzie są przekonani, że zmiany w TVP, jeśli nastąpią, to najwcześniej w styczniu. Generalnie wszyscy boją się o pracę, ale chyba liczą na cud - zrelacjonował reporter TVP Info.
ZOBACZ : Jarosław Jakimowicz skomentował wyniki wyborów 2023. Mocne słowa byłego pracownika TVP
Niektórzy z pracowników TVP liczą na to, że za rządową propagandę PiS ukarane zostają jednostki. - Są przekonani, że jak Koalicja Obywatelska wejdzie do TVP, to wylecą ci, co dawali gębę na antenie, a inni zostaną . Atmosfera jest trochę grobowa i dziennikarze są w rozkroku. Nie wiedzą, co mówić na antenie - dodał dziennikarz i wskazał, że nikt nie wie niczego oficjalnie, więc większość działa “intuicyjnie”.
Źródło: wirtualnemedia.pl