Dramat w słowackich Tatrach. Nie żyje polski turysta rażony piorunem
Tragedia na szlaku turystycznym pod Krywaniem w Tatrach Wysokich. W poniedziałek po południu piorun dotkliwie raził dwoje turystów z Polski. Jeden z turystów z obrażeniami trafił do szpitala w Popradzie, drugi, pomimo interwencji ratowników, zmarł. Pogotowie górskie apeluje, by przed wycieczką w góry sprawdzać aktualne prognozy pogody.
Zakończeniu długiego sierpniowego weekendu w słowackich Tatrach towarzyszyła wyjątkowo dynamiczna pogoda, która nie sprzyjała górskim wędrówkom. O takim scenariuszu przestrzegali zresztą turystów już w sobotę tatrzańscy przewodnicy, prognozujący, że poranne promienie słońca błyskawicznie zastępować będą wypiętrzające się burzowe chmury i popołudniowe burze.
Tragedia w słowackich Tatrach. Nie żyje turysta rażony piorunem
Zgodnie z przewidywaniami, w poniedziałkowe popołudnie niebo nad Tatrami dosłownie mieniło się od złowrogich błyskawic. Pogoda zmieniała się z minuty na minutę, sprawiając, że obecni na szlakach turyści znaleźli się w poważnym niebezpieczeństwie.
Niestety, tym razem nie wszyscy zdołali w porę schronić się przed żywiołem, przez co po słowackiej stronie, na niebieskim szlaku pod Krywaniem, doszło do dramatu z udziałem dwójki obywateli Polski, których raził piorun.
Na ratunek poszkodowanym ruszyła profesjonalna grupa ratowników z Horskiej záchrannej služby (odpowiednik polskiego TOPR-u), którzy przybyli na miejsce śmigłowcem.
Jak się okazało, jeden z poszkodowanych mężczyzn upadł w wyniku fali uderzeniowej i doznał urazu głowy oraz nie czuł kończyn, stąd konieczne było przetransportowanie go do placówki medycznej w Popradzie. Jego 33-letni towarzysz został trafiony bezpośrednio przez piorun, a przybyły z zespołem lekarz stwierdził jego zgon.
Ciało zmarłego we współpracy z Dywizjonem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Republiki Słowackiej przewieziono na Szczyrbskie Jezioro. Następnie pojazd terenowy zawiózł je do Starego Smokowca, gdzie przekazane zostało członkom Służby Bezpieczeństwa Wewnętrznego Republiki Słowackiej i lekarzowi badającemu.
Pogotowie górskie przypomina o zasadach bezpieczeństwa
Zarówno słowackie, jak i polskie służby tatrzańskie przypominają w swoich komunikatach o niebezpieczeństwie płynącym z występowania w Tatrach silnych burz. Jak zaznaczają, wyjątkowe groźne jest zwłaszcza przebywanie na graniach, na szlakach wyposażonych w sztuczne ułatwienia (łańcuchy, klamry itp.) oraz w okolicach cieków wodnych.
Z tego powodu nieustannie ponawiają apele o obserwowanie pogody i sprawdzanie na bieżąco aktualizowanych prognoz zanim wybierzemy się na wędrówkę. Aktywność burzowa w górach znacznie wzrasta w okresie letnim i w godzinach popołudniowych oraz wieczorem. Zaleca się też unikanie odsłoniętych tras, z których nie mają dokąd uciec, jeśli prognozowana jest aktywność burzowa.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Przemysław Czarnek pozwie Donalda Tuska. "Kłamstwa są zupełnie oczywiste"
Andrzej Duda uderzył bezpośrednio w Putina: "Rosja i reżim rosyjski złamali wielkie tabu"
Święto Wojska Polskiego. Andrzej Duda ostrzega: "Nasz kraj znalazł się w zagrożeniu"
Źródło: hzs.sk