Donald Trump potwierdził. Zakończyła się jego rozmowa z Zełenskim, padły słowa o zakończeniu wojny
Donald Trump poinformował o zakończonej, godzinnej rozmowie telefonicznej z Wołodymyrem Zełenskim. Jak przekazał amerykański prezydent, rozmowa dotyczyła m.in. jego wcześniejszego kontaktu z Władimirem Putinem. Trump jest przekonany, że strony konfliktu są coraz bliżej osiągnięcia porozumienia.
Donald Trump rozmawiał z Wołodymyrem Zełenskim
W środę po południu Donald Trump opublikował na swojej platformie Truth Social komunikat dotyczący rozmowy z prezydentem Ukrainy.
Właśnie zakończyłem bardzo dobrą rozmowę telefoniczną z prezydentem Ukrainy Zełenskim. Trwała około godziny. Duża część dyskusji opierała się na wczorajszej rozmowie z prezydentem Putinem – napisał prezydent USA.
Donald Trump podkreślił, że rozmowa miała konstruktywny charakter i miała na celu "dostosowanie Rosji i Ukrainy pod względem ich próśb i potrzeb". Wyraził też przekonanie, że rozmowy pokojowe są na właściwej ścieżce.
Jesteśmy na dobrej drodze i poproszę sekretarza stanu Marco Rubio i doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego Michaela Waltza o dokładny opis omawianych punktów. To oświadczenie zostanie wkrótce opublikowane - zapowiedział amerykański prezydent.
Kulisy rozmów Donalda Trumpa z Władimirem Putinem
Dzień wcześniej Donald Trump rozmawiał telefonicznie z Władimirem Putinem . Podczas tej rozmowy prezydent USA miał wynegocjować zobowiązanie Rosji do wstrzymania ataków na ukraińską infrastrukturę energetyczną przez 30 dni. Ustalono również, że obie strony powołają grupę ekspertów, której zadaniem będzie znalezienie rozwiązania trwającego konfliktu.
Po zakończeniu rozmowy pojawiły się spekulacje dotyczące potencjalnego wznowienia negocjacji pokojowych. Według ustaleń mogłyby one odbyć się na Bliskim Wschodzie. Jednym z efektów rozmowy było również porozumienie dotyczące wymiany jeńców wojennych. W środę Wołodymyr Zełenski potwierdził, że w wyniku wymiany do Ukrainy powróciło 175 jeńców oraz 22 rannych żołnierzy.
Burzliwe relacje Trumpa i Zełenskiego
Warto przypomnieć, że nieco ponad dwa tygodnie wcześniej, 28 lutego, doszło do spotkania Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego w Gabinecie Owalnym. Jak relacjonowały media, rozmowa zakończyła się bezprecedensową kłótnią. Trump zarzucił wówczas prezydentowi Ukrainy brak wdzięczności za amerykańską pomoc i skrytykował jego podejście do negocjacji pokojowych. Po spotkaniu ocenił, że Zełenski "nie jest gotowy na pokój" i wstrzymał przekazywanie pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Decyzja ta została skorygowana w marcu, po kolejnych rozmowach, które odbyły się w Arabii Saudyjskiej. W ich wyniku Ukraina zaakceptowała amerykańską propozycję 30-dniowego zawieszenia broni, co pozwoliło na wznowienie dostaw sprzętu wojskowego oraz wsparcia wywiadowczego ze strony Stanów Zjednoczonych.
Czy pokój jest możliwy?
Ostatnie rozmowy Trumpa z Putinem i Zełenskim sugerują, że strony konfliktu zbliżają się do potencjalnych negocjacji pokojowych. Zawieszenie broni, wymiana jeńców i planowane rozmowy ekspertów mogą być pierwszym krokiem do trwałego porozumienia. Nie wiadomo jednak, czy wypracowane ustalenia rzeczywiście przyczynią się do zakończenia wojny, czy są jedynie elementem politycznej strategii.
W najbliższych tygodniach okaże się, czy mediacje Donalda Trumpa z Ukrainą i Rosją przyniosą pożądane skutki. Bez wątpienia cały świat liczy na to, że amerykański prezydent, zgodnie ze swoimi obietnicami wyborczymi, zakończy konflikt trwający od trzech lat konflikt.