Goniec.pl Fakty Dmitrij Miedwiediew znów zaatakował Polskę. Twierdzi, że nasz kraj chce dokonać rozbioru Ukrainy
Predrag Milosavljevic/Xinhua News/East News

Dmitrij Miedwiediew znów zaatakował Polskę. Twierdzi, że nasz kraj chce dokonać rozbioru Ukrainy

6 maja 2022
Autor tekstu: Ada Rymaszewska

Dmitrij Miedwiediew zamieścił w serwisie Telegram kolejny absurdalny wpis. Były prezydent Rosji przedstawił własną interpretację słów Andrzeja Dudy wypowiedzianych podczas uroczystości 3 maja i oznajmił, że polski przywódca "oficjalnie zgłosił pretensje terytorialne wobec Ukrainy".

Dmitrij Miedwiediew po raz kolejny uderzył w Polskę i jej władze. Były rosyjski premier i prezydent nie omieszkał skorzystać z okazji do kolejnej manipulacji oraz dzielenia Polaków i Ukraińców, głosząc propagandowe hasła, które przeczą jakiejkolwiek racjonalności.

Od czasu wybuchu wojny w Ukrainie, polityk bardziej niż ze swojej działalności, stał się znany z antypolskich wypowiedzi. Pod koniec marca porównał on, na przykład, wizytę polskiej delegacji w Kijowie do przyjazdu Lenina do Moskwy za niemieckie pieniądze, a nasz kraj nazwał ''wspólnotą politycznych imbecyli'' .

Później z kolei stwierdził, że "największe kraje UE, ani Stany Zjednoczone nie uważają Polski za solidnego partnera strategicznego", a także określił Mateusza Morawieckiego mianem "pseudopremiera", który "oszalał na gruncie rusofobii" . Teraz swój atak przypuścił na prezydenta Andrzeja Dudę.

Miedwiediew znów atakuje Polskę

Do najnowszego wpisu na Telegramie sprowokowała Miedwiediewa wypowiedź prezydenta RP z uroczystości z okazji Święta Konstytucji 3 Maja . Andrzej Duda nie stronił w niej od nawiązań do sytuacji za naszą wschodnią granicą, mówiąc m.in. o solidarności z Ukrainą.

- Ukrainy, która – mam nadzieję – będzie na dziesięciolecia, a daj Boże i na stulecia, państwem bratnim dla Rzeczypospolitej, pomiędzy którym a nami, Polską – jak, mam nadzieję, proroczo powiedział Prezydent Wołodymyr Zełenski – nie będzie granicy - oświadczył prezydent.

Słowa te Kreml, oczywiście, zinterpretował na swój sposób i wykorzystał do zaatakowania naszego kraju. Dmitrij Pieskow stwierdził więc, że Polska jest "źródłem zagrożenia" dla integralności terytorialnej Ukrainy, z kolei Miedwiediew - że "Polacy ogłaszają rozbiór Ukrainy".

- Prezydent RP Andrzej Duda oficjalnie przyznał się do roszczeń terytorialnych wobec Ukrainy. Maski opadły. Zapowiedział, że przez dziesięciolecia, a nawet stulecia, nie będzie granicy między Polską a Ukrainą. O, sancta simplicitas! [O, święta naiwności! - red.] - napisał w Telegramie.

Kontrowersyjne teorie Moskwy przeczą zdrowemu rozsądkowi

Na tym jednak nie koniec wpisu Miedwiediewa. Polityk postanowił puścić wodze fantazji i zaczął rozważania na temat tego, jak "polska świadomość narodowa wzmocniła się na tle głębokiego kryzysu" w Ukrainie, "nękanej przez bałamutne rządy reżimu kijowskiego" . Dodał także, że apetyt terytorialny Warszawy stale rośnie.

Jego zdaniem, zachodnia część Ukrainy będzie "pożądanym nabytkiem dla spragnionej ziemi Polski" pod "zasłoną pięknych słów o wiecznym braterstwie". Dalej pojawiają się także sformułowania o "bólach fantomowych", jakie Polska ma odczuwać w tęsknocie za "dawną wielkością". - Zadanie jest proste - odzyskać swoje upragnione historyczne ziemie, pod przykrywką agresywnej antyrosyjskiej retoryki i fałszywych mantr o wspólnym szczęściu z "bezgraniczną" Ukrainą. Zemścić się za wszystkie rozbiory Polski - stwierdził Rosjanin.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: goniec.pl, onet.pl

Obserwuj nas w
autor
Ada Rymaszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Wcześniej pracowałam w redakcjach TVN24, Kontakt24 oraz b2-biznes.pl. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim, a obecnie studiuję politologię. Interesuję się polityką, lubię być na bieżąco z wydarzeniami z kraju i ze świata.

 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
wiadomości fakty społeczeństwo telewizja finanse rozrywka sport