"Diabeł pyłowy" na jednej z ulic Leszna. Kierowca zarejestrował nietypowe zjawisko
Niestandardowe zjawisko zostało zarejestrowane na terenie Leszna przez jednego z przejeżdżających kierowców. Na nagraniu został uwieczniony groźnie wyglądający wir zwany inaczej "diabłem pyłowym". Eksperci podkreślają, że jest on znacznie słabszy od niszczycielskich trąb powietrznych, niemniej może napędzić strachu obserwatorom.
W środę 22 czerwca w Lesznie można było zaobserwować niezwykle nietypowe zjawisko. Zostało ono zarejestrowane przez jednego z kierowców poruszających się tuż po godzinie 14.00 Alejami Konstytucji 3 Maja.
Na materiale wideo dokładnie widać, jak na pustym placu umiejscowionym przy pasażu obok galerii Leszno szaleje okazały wir. Zdecydowana większość przerażonych internautów, jak i naocznych świadków tego zdarzenia sądziła, że była to mała trąba powietrzna.
Eksperci z dziedziny zjawisk meteorologicznych rozwiali wszelkie wątpliwości, informując, że to nietypowe zjawisko to tzw. diabeł pyłowy. Specjaliści, w tym Polscy Łowcy Burz podkreślają, że jest to zjawisko krótkotrwałe i nie jest tak niebezpieczne, jak trąba powietrzna.
Kierowca osobówki był w szoku. Zarejestrował wyjątkowe zjawisko
Warto zaznaczyć, że "diabełek pyłowy" w zdecydowanej większości przypadków nie osiąga imponujących parametrów. Powstaje przeważnie przy bezchmurnym lub pogodnym niebie. Co odróżnia go od trąby powietrznej, która jest związana z chmurami konwekcyjnymi. Wąska, wirująca kolumna, ustawiona w osi w przybliżeniu pionowej, staje się widoczna w wyniku zasysania cząstek pyłu, piasku lub fragmentów roślinności.
- Typowy wir pyłowy tworzy się tuż nad silnie nagrzaną przez słońce powierzchnią gruntu w chwili, gdy ziemia jest najmocniej nagrzana. W praktyce taki stan rzeczy ma miejsce pomiędzy godzinami: 12.30 a 14.00, gdy kąt wysokości słońca jest okazały - informuje Wikipedia.
Występują w czasie słonecznej pogody, gdy powierzchnia ziemi mocno się nagrzewa, co doprowadza do wytworzenia się dużego gradientu pionowego temperatury w pobliżu powierzchni ziemi, a także powiązanej z nim konwekcji. W większości przypadków zjawisko ma miejsce na terenach pustynnych i stepach, aczkolwiek również w Lesznie zdołało "przestraszyć" lokalnych mieszkańców.
Co niezwykle ciekawe, "diabełek pyłowy" może trwać od kilku sekund do około pięciu minut. Jednak w ekstremalnych sytuacjach długość jego wirowania może trwać aż godzinę.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Zniesmaczony widz zadzwonił do TVN24. Tomasz Sianecki zupełnie nie wiedział, co odpowiedzieć
Miami: Pożar podczas lądowania samolotu. Na pokładzie było 126 osób
Olga Semeniuk chce, by Jarosław Kaczyński rządził PiS jak najdłużej. Zdobyła się na szczere wyznanie
Źródło: Głos Wielkopolski / Goniec.pl