Czy szkoły jazdy powinny odpowiadać za wykroczenia absolwentów?
Od pewnego czasu pojawiają się kolejne pomysły mające „ułatwić” życie kursantom i lepiej przygotować ich do drogowej rzeczywistości. Już teraz uzyskanie wymarzonych uprawnień w Polsce jest trudniejsze niż w większości europejskich krajów.
Jakiś czas temu powstał projekt, który miał jednocześnie poprawić system nauczania przyszłych kierowców i zwiększyć bezpieczeństwo na drogach - eksperci z Torunia zaproponowali sposób, który miałby „zachęcić” instruktorów do zdwojenia wysiłków w skutecznym nauczaniu kursantów. Według dyrektora toruńskiego WORD-u, co trzeci egzamin powinien być opłacany przez instruktora, który szkolił kandydata na kierowcę.
Pomysł oczywiście się nie przyjął, ale wzbudził spore kontrowersje. Teraz powstał kolejny pomysł, który miałby poprawić system nauczania przyszłych kierowców - tym razem w Malezji. W tamtejszych prawach jazdy ma zostać wprowadzona zmiana - kod, który będzie odnosił się do szkoły jazdy, w jakiej kursant uczył się do egzaminu.
Dzięki takiej informacji w razie kontroli z powodu wykroczenia drogowego od razu będzie wiadomo, gdzie dany kierowca „nauczył się jeździć”, a informacja o zatrzymaniu go trafi do systemu informatycznego.
Jeśli okaże się, że kursanci danej szkoły jazdy popełniają szczególnie dużo wykroczeń lub powodują kolizje, państwo cofnie jej licencję, uznając, że uczy ona niebezpiecznej jazdy.
Czy podobne rozwiązanie mogłoby pojawić się również u nas?
To dość ciekawe rozwiązanie problemu, który zaobserwować można również w naszym kraju. Wielu instruktorów wychodzi z założenia, że „ja cię uczę jak zdać egzamin. Jak już będziesz miał prawo jazdy, będziesz jeździł po swojemu".
Obstawiam jednak, że gdyby wprowadzono podobne rozwiązanie w Polsce, to szkoły jazdy zaczęłyby robić selekcję - nie od dziś wiadomo, że najwięcej wykroczeń popełniają młodzi kierowcy. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Wystarczy 5 złotych, aby złodziej samochodowy odszedł niepocieszony
Ważne zmiany w rejestracji pojazdów. Od dziś obowiązują, nowe, rewolucyjne przepisy
Zjechał na przeciwległy pas i wbił się w drzewo. Okazało się, że miał sporo na sumieniu
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: autoblog.pl