Joanna Opozda otrzymała przerażającą wiadomość. Zgłosiła sprawę na policję
Joanna Opozda w sierpniu 2021 roku poślubiła Antka Królikowskiego. Obecnie małżeństwo oczekuje na przyjście na świat swojego pierwszego dziecka. Radosnemu oczekiwaniu towarzyszy jednak dużo stresu. Aktorka podzieliła się z fanami przerażającymi skanami wiadomości, które otrzymuje od internetowych hejterów. Oburzona gwiazda postanowiła nie odpuszczać i zgłosiła sprawę na policję.
Aktorka już nie raz publicznie przekonywała niedowiarków, że ślub z Antkiem Królikowskim wzięła z miłości, a nie dlatego, że spodziewała się dziecka. Joanna Opozda była bardzo zasmucona podobnymi oskarżeniami i jakiś czas temu zamieściła w tej sprawie emocjonujący wpis na swoim Instagramie.
- Wzięliśmy ślub z miłości, a nie z przymusu. [...] Raz na zawsze odcinam się od plotek, jakoby nasze małżeństwo było spowodowane ciążą - podkreśliła stanowczo aktorka.
Joanna Opozda pokazała przerażającą wiadomość od hejterki
Okazuje się jednak, że nie wszyscy dali wiarę tym zapewnieniom, a gwiazda wciąż dostawała nienawistne komentarze i wiadomości, których autorzy w niewybredny sposób kwestionowali oraz oceniali jej wybory życiowe. W końcu jednak aktorka straciła cierpliwość i postanowiła stanowczo zareagować.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Żona Antka Królikowskiego pokazała fanom skan wiadomości od jednej z internautek, która zarzuca jej, że kłamała i stanęła na ślubnym kobiercu, będąc już w ciąży. Hejterka nie szczędziła przykrych słów, a w swojej wiadomości życzyła ciężarnej gwieździe m.in. urodzenia dziecka z niepełnosprawnością umysłową.
Joanna Opozda zgłosiła sprawę na policję
Joanna Opozda najpierw zapytała fanów, w jaki sposób powinna namierzyć tę osobę, a następnie poinformowała ich, że zgłosiła tę sprawę na policję. Aktorka wytłumaczyła, że ma już dość cichego przyzwolenia, które jedynie zachęca takie osoby do kontynuowania podobnej działalności w sieci.
- Zwykle macham na takie komentarze i wiadomości ręką i uważam, że nie ma co walczyć z wiatrakami, bo to przecież jest tyle roboty z tym wszystkim, ale właśnie przez takie podejście, takie odpuszczanie, ci hejterzy się nakręcają. Zrobię to dla przykładu, żeby kolejna osoba, która będzie chciała napisać taką wiadomość, nie tylko do kobiety w ciąży, do kogokolwiek, to zastanowi się i będzie wiedzieć, że nikt nie jest w sieci anonimowy - tłumaczyła fanom rozemocjonowana Joanna Opozda po wyjściu z policyjnego komisariatu.
Aktorka poinformowała, że czeka teraz na działania prokuratury i zapowiedziała, że nie odpuści i zrobi wszystko, by znaleźć osobę, która jest autorem pokazanej przez nią wiadomości.
- Zastanawiam się, kim trzeba być, żeby życzyć kobiecie w ciąży śmierci przy porodzie, żeby życzyć śmierci nienarodzonemu dziecku. To jest dla mnie po prostu niewyobrażalne. Brak mi słów - podsumowała sprawę wściekła gwiazda.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl