Beata Kozidrak skazana za jazdę po alkoholu
29 października 2021 roku Sąd Rejonowy Mokotowa wydał wyrok nakazowy w sprawie Beaty Kozidrak, która na początku września tego roku została zatrzymana w Warszawie za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Piosenkarka została uznana za winną.
1 września br. w godzinach wieczornych policja drogowa zatrzymała auto marki BMW, za którego kierownicą siedziała wokalistka zespołu Bajm. Beata Kozidrak miała przejechać przez skrzyżowanie ulic Batorego i al. Niepodległości na czerwonym świetle. W czasie kontroli piosenkarka została poddana badaniu alkomatem, które wykazało zawartość alkoholu w wydychanym przez nią powietrzu.
Beata Kozidrak została skazana za jazdę pod wpływem alkoholu
Beata Kozidrak miała we krwi około dwóch promili alkoholu. Wokalistka Bajmu została zabrana przez funkcjonariuszy na komendę. Gwiazda przyznała się do prowadzenia samochodu po spożyciu alkoholu i publicznie przeprosiła za swoje zachowanie.
– Kochani, przepraszam wszystkich. Wiem, że Was zawiodłam. Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa – napisała piosenkarka w krótkim oświadczeniu, które zamieszczono w mediach społecznościowych.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
29 października br. sąd wydał wyrok nakazowy w jej sprawie Beaty Kozidrak. Gwiazda polskiej estrady straciła prawo do prowadzenia pojazdów na 5 lat, oraz została skazana na karę sześciu miesięcy ograniczenia wolności z pracami społecznymi. Wokalistka została również zobowiązana do zapłacenia 10 tys. zł grzywny.
Prokuratura: "Ta kara jest rażąco niewspółmierna do okoliczności popełnienia czynu"
Prokuratura Okręgowa w Warszawie zapowiedziała zaskarżenie wyroku sądu w sprawie Beaty Kozidrak, bowiem jak tłumaczyła w rozmowie z "Faktem" rzeczniczka stołecznej prokuratury, śledczy są zdania, że zasądzona kara jest zbyt niska.
– Ta kara jest rażąco niewspółmierna do okoliczności popełnienia czynu. Chodzi o stan nietrzeźwości oskarżonej i zagrożenie, jakie wywołała swoim czynem – przekazała dziennikarzom prokurator Aleksandra Skrzyniarz.
Mecenas wokalistki wielokrotnie podkreślał jednak, że nie ma ona zamiaru uchylać się od odpowiedzialności. Gwiazda już na początku sprawy zgodziła się na publikację swojego wizerunku i zapewniała, że poniesie wszelkie konsekwencje swoich czynów.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Dorota Szelągowska tworzy idealną parę ze swoim partnerem. Fani osłupieli widząc kim on jest
Na złożenie wniosku o 300 plus na dziecko jest czas tylko do 30 listopada
Terlecki do klientki w centrum handlowym: "Jest pani kretynką"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Fakt