Awaryjne lądowanie na Okęciu. Na pokładzie ponad 100 osób
Niepokojące doniesienia z Warszawy. Na Lotnisku Chopina awaryjnie lądował samolot z Kopenhagi, na pokładzie którego znajdowało się 112 osób. Władze portu przekazały już informacje o przyczynach zdarzenia.
Awaryjne lądowanie w Warszawie
Awaryjne lądowanie zarządzane jest zazwyczaj w sytuacjach, kiedy dochodzi do awarii samolotu lub innych wydarzeń, takich jak m.in. niekorzystne warunki pogodowe , dekompresja kabiny czy nagła choroba na pokładzie. Wszystkie te scenariusze wymagają od załogi natychmiastowej reakcji i podjęcia odpowiednich działań w celu bezpiecznego sprowadzenia samolotu na ziemię.
Do jednej z takich sytuacji doszło w niedzielę, 15 grudnia na lotnisku im. Chopina w Warszawie , gdzie do awaryjnego lądowanie zmuszony był samolot Polskich Linii Lotniczych LOT z Kopenhagi.
ZOBACZ: Anomalia pogodowa uderzy tuż przed Wigilią. Lepiej się przygotować
Samolot krążył nim wylądowal
Samolot Polskich Linii Lotniczych LOT z Kopenhagi wylądował awaryjnie na Lotnisku Chopina w Warszawie - poinformowała w niedzielę PAP rzecznik portu Anna Dermont.
Rzeczniczka stołecznego lotniska dodała, że port lotniczy oczekiwał na maszynę w “pełnej gotowości”. Na stronach FlightRadar24 widać, że samolot krążył nad nad Mińskiem Mazowieckim zanim wylądował.
Wiadomo, dlaczego samolot musiał lądować
Do awaryjnego lądowania na lotnisku w Warszawie doszło ok. godziny 12:20. Znane są już przyczyny całej sytuacji. "W samolocie typu Embraer 195 o znakach rejestracyjnych SP-LNP, w czasie lotu z Kopenhagi do Warszawy wystąpiła u sterka układu hamulcowego. Zgodnie z procedurami, pilot zgłosił lądowanie awaryjne oraz poprosił o asystę służb lotniskowych" - wyjaśnił w rozmowie z PAP rzecznik LOT-u Krzysztof Moczulski.
Przedstawiciel LOT-u dodał, że samolot bezpiecznie zjechał na stanowisko postojowe . Na pokładzie znajdowało się 112 osób. Tuż po zajściu na około 10 minut wstrzymane były starty i lądowania. Ok. 12.30 przywrócono normalne funkcjonowanie warszawskiego lotniska.