Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Awantura w samolocie tuż przed startem. Akcja służb na Okęciu
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 01.08.2025 16:16

Awantura w samolocie tuż przed startem. Akcja służb na Okęciu

Awantura w samolocie tuż przed startem. Akcja służb na Okęciu
Fot. Wojciech Olkusnik/East News

Lot z Warszawy do Barcelony nie rozpoczął się zgodnie z planem. 50-letni obywatel Ukrainy zakłócił porządek jeszcze przed startem maszyny, zmuszając kapitana do wezwania Grupy Interwencji Specjalnych Straży Granicznej. Funkcjonariusze musieli użyć siły, by wyprowadzić agresywnego pasażera.

Ukrainiec odmówił współpracy i przeszkadzał innym pasażerom

Zdarzenie miało miejsce na lotnisku Chopina w Warszawie, na pokładzie rejsowego samolotu lecącego do Barcelony. Jeszcze przed startem 50-letni obywatel Ukrainy zachowywał się w sposób agresywny i nie wykonywał poleceń personelu pokładowego. Odmówił zajęcia miejsca i zapięcia pasów, utrudniając przygotowania do lotu.

Zgodnie z relacją Straży Granicznej, mężczyzna swoim zachowaniem przeszkadzał także innym pasażerom. Kapitan samolotu podjął decyzję o wycofaniu go z rejsu. Gdy jednak polecenie opuszczenia pokładu nie zostało wykonane, konieczna była interwencja służb.

Obywatel Ukrainy zignorował służby, musieli użyć siły

Funkcjonariusze Grupy Interwencji Specjalnych Straży Granicznej weszli na pokład, by doprowadzić do porządku awanturującego się pasażera. 50-latek nie stosował się do poleceń i przejawiał coraz większą agresję - zarówno słowną, jak i fizyczną. Wobec jego zachowania zastosowano środki przymusu bezpośredniego.

Mężczyzna został obezwładniony i zakuty w kajdanki. Z pokładu został wyprowadzony pod eskortą funkcjonariuszy. Jak poinformowała Straż Graniczna, na miejscu został mu wystawiony mandat karny w wysokości 500 złotych, który przyjął bez zastrzeżeń.

To nie pierwszy taki incydent w ostatnim czasie

Straż Graniczna przypomina, że zakłócanie porządku na pokładzie samolotu to wykroczenie, które może skutkować nie tylko mandatem, ale również odpowiedzialnością karną. Jak wynika z danych służb, podobnych interwencji tylko w ostatnich miesiącach było kilka, a najczęstszą przyczyną jest odmowa wykonywania poleceń załogi.

Służby apelują, by pasażerowie traktowali zasady obowiązujące na pokładzie z należytą powagą. Ich łamanie to nie tylko kwestia porządku, ale i bezpieczeństwa wszystkich obecnych na pokładzie. W razie potrzeby służby są przygotowane na zdecydowaną reakcję.

Ignorowanie zasad w samolocie to ryzyko

Zgodnie z polskim prawem lotniczym, każdy pasażer ma obowiązek podporządkowania się poleceniom załogi oraz kapitana samolotu. Za ich lekceważenie grozi kara grzywny, a w skrajnych przypadkach - także odpowiedzialność przed sądem. Straż Graniczna może zastosować środki przymusu w sytuacjach, gdy zagrożone jest bezpieczeństwo lotu lub porządek na pokładzie.

Każde zgłoszenie dotyczące agresywnego zachowania na pokładzie traktowane jest poważnie. Jak podkreślają służby, współpraca z personelem i przestrzeganie procedur to warunek sprawnego i bezpiecznego przebiegu podróży.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News