Anita Werner przekazała zaskakujące informacje. To dlatego zniknęła z "Faktów" TVN
Od pewnego czasu na próżno szukać Anity Werner podczas wieczornych wydań "Faktów" na antenie TVN. Teraz na jaw wyszła prawdopodobna przyczyna tego stanu rzeczy. Prezenterka oraz jej partner Michał Kołodziejczyk postanowili podzielić się z fanami szczęśliwymi wieściami.
Anita Werner zniknęła z "Faktów" TVN
Anita Werner znana jest głównie z prowadzenia “Faktów” na antenie TVN . Dziennikarka związana jest z mediami od wielu lat i za swoją działalność wielokrotnie otrzymywała prestiżowe nagrody tj. “Telekamery” oraz “Wiktora”. Mimo swojej pracy prezenterka unika wywiadów i mówienia o życiu prywatnym. Wiele zmieniło się, gdy związała się z dziennikarzem sportowym - Michałem Kołodziejczykiem.
Ostatnio jednak na próżno szukać prezenterki na telewizyjnej antenie. Teraz na jaw wyszły prawdopodobne przyczyny tak dużej zmiany w jej życiu. Okazuje się, że gwiazda oraz jej partner podzielili się z fanami radosnymi wieściami . Oboje mają w ostatnim czasie ręce pełne roboty.
Anita Werner i Michał Kołodziejczyk podzielili się ważna informacją
Anita Werner i Michał Kołodziejczyk od kilku lat tworzą udany związek. Jak się jednak okazuje, za sukcesem ich relacji stoi nie tylko wyjątkowe uczucie, ale także wspólne zainteresowania. Dziennikarka bowiem tak jak jej mąż interesuje się m.in. sportem. Zakochani chętnie oddają się wspólnie bieganiu i na swoim koncie mają udział w kilku maratonach. Do tego chętnie przyglądają się poczynaniom piłkarskich drużyn na całym świecie.
ZOBACZ: Widzowie TV Republika nie mogli uwierzyć własnym oczom. “Muniek, dlaczego?”
Teraz na jaw wyszło, że wspólne zainteresowania nie tylko połączyły zakochanych na stopie prywatnej, ale także zawodowej. Anita Werner przyznała, że od dłuższego czasu pracowała ze swoim partnerem nad tajnym projektem. Ostatecznie okazało się, że chodzi o książkę "Nadzieja FC" , która już wkrótce pojawi się na polskim rynku wydawniczym.
Para ma ręce pełne roboty
Wydanie książki okazało się dla pary sporym wyzwaniem. Wszystko ze względu na masę obowiązków wydawniczych, które stanęły po ich stronie. Sama Werner pochwaliła się, że ostatnio musiała wypisać ponad 400 dedykacji w egzemplarzach swojej nadchodzącej publikacji.
Szczęśliwa autorka po podpisaniu 423 książki. A może i 424. W każdym razie wszystkich było 500 (foto 2, 3) i już na Was czekają (...), bo książkę "Nadzieja FC" można kupić też w wersji z autografami. Ale to były miłe 3 godziny! Ręka boli od podpisywania, ale jaki to miły ból - zaznaczyła.
ZOBACZ: Gwiazda Polsatu w żałobie. “Dziś mały wojownik pofrunął wysoko”
Ostatnio dziennikarka oraz Michał Kołodziejczyk mieli również okazję pojawić się w programie "Dzień dobry TVN". Na kanapach słynnej śniadaniówki opowiedzieli o swojej książce oraz wyzwaniach, które czekają ich w najbliższych tygodniach. Wszystko wskazuje na to, że para ma przed sobą naprawdę intensywny okres.