Akcja ratunkowa na Bałtyku. 16-latek zniknął pod wodą
Trwa akcja ratunkowa na plaży w Dziwnówku, gdzie w poniedziałek po południu zaginął 16-latek. Chłopiec zniknął pod wodą około 20 metrów od brzegu podczas kąpieli z bratem. Mimo natychmiastowej mobilizacji ratowników WOPR, straży pożarnej, SAR i śmigłowca LPR, nastolatka wciąż nie udało się odnaleźć.
Dramat na plaży w Dziwnówku. Trwa akcja ratunkowa po zniknięciu 16-latka
W poniedziałek, tuż przed godziną 18:00, służby otrzymały pilne zgłoszenie o dwóch nastolatkach kąpiących się w Bałtyku w Dziwnówku. Jeden z chłopców wydostał się na brzeg, jednak drugi – jego 16-letni brat – zniknął pod wodą około 20 m od brzegu, co wynika z relacji TVN24. Natychmiast rozpoczęto dramatyczną akcję ratunkową.
Ratownicy z WOPR, straż pożarna, Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa oraz śmigłowiec LPR szybko rozpoczęli działania. Utworzono łańcuch życia wzdłuż brzegu, a teren wokół plaży przeczesano z powietrza i w wodzie. Ze względu na silne prądy, wysokie fale oraz wywrócenie się łodzi SAR, akcja była wyjątkowo trudna – ratownicy zmuszeni byli działać z najwyższą ostrożnością.
Czerwone flagi nad polskim morzem utrudniają poszukiwania
Podczas rozmowy ze stacją TVN24 młodsza aspirant Katarzyna Jasion z Komendy Powiatowej Policji w Kamieniu Pomorskim przekazała następujące doniesienia:
W Dziwnówku naprzeciwko portu topiło się dwóch chłopców. Jednemu z nich udało się wydostać na brzeg, natomiast drugi zniknął pod wodą. Trwa akcja ratunkowa. Obaj nastolatkowie to bracia w wieku 16 lat.
Aktualnie nad Bałtykiem panują trudne warunki – na plażach pomorskiego i zachodniopomorskiego wywieszono czerwone flagi, ostrzegające przed niebezpiecznymi warunkami do kąpieli: m.in. falami powyżej 70 cm, silnymi prądami wstecznymi, zakwitem sinic. Wiele kąpielisk zostało zamkniętych.
ZOBACZ TAKŻE: Mało kto wie, kto jest ojcem nowo narodzonego dziecka Klaudii El Dursi. To prezes znanej firmy
Poszukiwania trwają. Nadal nie znaleziono chłopca
Na ten moment nie ma informacji o odnalezieniu 16-latka. Policja i służby ratunkowe kontynuują poszukiwania. Gdyńska straż pożarna oraz SAR analizują dane dotyczące warunków pogodowych i akcji ratowniczej, aby kontynuować operację z maksymalną efektywnością.
Według relacji TVP Szczecin, chłopcy wchodzili do morza pomimo wywieszonej czerwonej flagi, która jednoznacznie oznacza zakaz kąpieli—jednak zignorowali ostrzeżenie i wtedy doszło do tragedii. Jeden z braci zdołał wrócić na brzeg i natychmiast zgłosił zaginięcie 16-latka, który zniknął około 20 metrów od linii brzegowej – po tym natychmiast ruszyła akcja ratunkowa.
W związku z dramatyczną sytuacją specjaliści przypominają: kąpiel w Bałtyku wymaga uwagi nawet latem. Najbezpieczniejsze są miejsca strzeżone przez ratowników i przy braku czerwonych flag. Zawsze warto zwracać uwagę na ostrzeżenia i śledzić warunki pogodowe.