3-latek tonął w przydomowym basenie. W akcji LPR
Do groźnego wypadku z udziałem 3-letniego chłopca doszło w poznańskim Morasku. Rodzice zobaczyli w basenie nieprzytomne dziecko. W akcji ratunkowej brał udział śmigłowiec LPR. Trwa dramatyczna walka o życie chłopca.
Nieprzytomne dziecko w basenie
W środę 17 lipca w poznańskim Morasku, około godziny 15:30, doszło do bardzo groźnego zdarzenia . W przydomowym basenie znajdowało się nieprzytomny 3-latek. Dziecko znaleźli rodzice chłopca i to oni wyciągnęli je z wody, po czym wezwali pomoc.
Doszło do nieszczęśliwego wypadku?
Służby po dotarciu na miejsce zdarzenia, z uwagi na to, że chłopiec nie wykazywał żadnych funkcji życiowych, niezwłocznie przystąpiły do resuscytacji.
Dziecko nie wykazywało funkcji życiowych. Na miejscu rozpoczęto resuscytację, po czym dziecko zostało zabrane do szpitala. [...] Rodzice byli trzeźwi. Wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia, aczkolwiek wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek - przekazuje Iwona Liszczyńska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Trwa walka o życie chłopca
Medycy przez ponad godzinę reanimowali chłopca. Na miejsce wypadku wysłano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W akcji uczestniczył również zespół ratownictwa medycznego oraz jednostka straży pożarnej .
Ratownicy przywrócili funkcje życiowe 3-latka, po czym przetransportowali go do szpitala. Na tę chwilę wiadomo, ze jego stan jest ciężki.